Do głosowania na opozycję w wyborach do Sejmu, a jednocześnie - do niepopierania kandydata Paktu Senackiego z okręgu numer 100, czyli obecnego senatora Stanisława Gawłowskiego, zachęcał dziś w Koszalinie Jan Kuriata, który do Senatu kandyduje z tego okręgu jako kandydat niezależny.
Jan Kuriata wskazał, że jego zdaniem Stanisław Gawłowski doprowadził do konfliktu wewnątrz lokalnej Platformy Obywatelskiej, rozpadu klubu radnych w Radzie Miasta i wykluczenia z partii części działaczy. Przypomniał także, że na obecnym senatorze z Koszalina ciążą zarzuty prokuratorskie w tzw. aferze melioracyjnej.
- Wierzę, że wszyscy, którzy żywią demokratyczne przekonania, nie będą głosowali na kandydata, który rozbija takie środowiska w Koszalinie. Prosiliśmy, by ktoś inny był przedstawicielem paktu, ale ten głos społeczny został zlekceważony - powiedział.
Jan Kuriata, który również startuje do Senatu z okręgu nr 100 zapewniał, że jego kandydatura do izby wyższej wynika z troski o dobro regionu. - Będę walczył o Pomorze Środkowe, o rozwój gospodarczy, kulturalny, służbę zdrowia. Tam gdzie to możliwe, będę działał na rzecz naszej małej ojczyzny - zapewniał.
Jan Kuriata to były poseł Platformy Obywatelskiej w latach 2007 - 2011 i były radny Sejmiku Zachodniopomorskiego. Obecnie jest rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie i przewodniczącym Rady Miasta Koszalina.
ap/zn