W uroczystym apelu, zorganizowanym przy pomniku Ofiar Bolszewizmu, wzięli udział mieszkańcy, samorządowcy, parlamentarzyści, żołnierze i przedstawiciele służb mundurowych.
Prezydent Piotr Jedliński podkreślił, że 17 września 1939 roku rozpoczęło się piekło milionów Polaków. - Tego dnia Armia Czerwona przekroczyła granice II Rzeczpospolitej. Zdradziecki atak był ciosem zadanym w plecy walczącej Polsce - mówił.
Antoni Burzyński, przewodniczący Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych przy Prezydencie Koszalina podkreślił, że ważne jest przekazywanie wiedzy o wydarzeniach sprzed ponad 87 dekad kolejnym pokoleniom. - O tym trzeba pamiętać i edukować młodzież, bo gdy chociaż kilka osób jeszcze o tej krzywdzie pamięta, to nic nam nie jest w stanie zagrozić - wyjaśnił.
17 września 1939 roku, łamiąc pakt o nieagresji Armia Czerwona wkroczyła na terytorium Polski. Pod sowieckim panowaniem znalazło się ponad 200 tys. kilometrów kwadratowych polskich ziem i 13 milionów mieszkańców. Uważa się, że w ciągu niespełna dwóch lat sowieckie represje dotknęły ponad miliona osób. Około 22,5 tys. oficerów i policjantów zostało uśmierconych w Katyniu, Charkowie i Twerze.
ap/zn