
Piotr Jedliński, prezydent Koszalina, zaznaczył, że to pierwszy krok na drodze do budowy stacji: - Przed nami kilka miesięcy bardzo intensywnej pracy, m.in. uchwalenie zmian w planie, przygotowanie ostatecznej wersji projektu oraz dokumentacji, którą ma przygotować pogotowie.
Radni byli jednogłośni przy podjęciu uchwały o przystąpieniu do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego pod nową stację pogotowia ratunkowego. Andrzej Jakubowski, radny z klubu PiS podkreślił, że umiejscowienie stacji pogotowia jest trafnym wyborem. - Wytwarza nam się pewne centrum ratownictwa, ponieważ w sąsiedztwie jest straż pożarna, którą ze stacją pogotowia połączy wspólny wyjazd - skomentował radny.
Tomasz Bernacki z Klubu Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że radni mieli jedynie wątpliwość, czy na pewno z tej lokalizacji karetki będą miały dobry wyjazd: - Na posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej mieliśmy tylko jedno pytanie, które dotyczyło lewoskrętu z wyjazdu od strony Fałata. Wyjaśniono nam, że będzie drugi wyjazd od strony straży pożarnej, także nie widzimy żadnych przeszkód.
Szacowany koszt budowy nowej stacji pogotowia ratunkowego w Koszalinie to ok. 20 milionów złotych. Urząd marszałkowski złożył już wniosek o dofinansowanie inwestycji z programu rządowego Polski Ład.
W czasie poniedziałkowej sesji nadzwyczajnej radni przegłosowali również zmiany w budżecie miasta. Chodzi o wprowadzenie trzech milionów złotych dotacji z Nadleśnictwa Manowo na remont drogi od granicy miasta do parkingu leśnego tzw. łezki w kierunku Maszkowa. Pierwszy fragment drogi ma być wykonany jeszcze w tym roku, drugi, za który zapłaci miasto (również trzy miliony złotych), w 2024 roku.
kch/kp
Posłuchaj
Tomasz Bernacki z Klubu Koalicji Obywatelskiej- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00