Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Będzinie nowe auto przyprowadzili prosto z linii produkcyjnej w piątek wieczorem. Czekał na nich tłum mieszkańców oraz koledzy strażacy z pozostałych ochotniczych straży z gminy Będzino oraz Mielno.
Nowe auto zastąpi ponad 40-letniego jelcza, którym dysponowali do tej pory druhowie z Będzina. Wóz ma służyć głównie do gaszenia dużych pożarów oraz usuwania skutków zjawisk pogodowych. Jednostka wyposażona jest m.in. w napęd na cztery koła, powiększony zbiornik wody, pilarki oraz pompę wody skażonej
- Korzystając z nowego samochodu, możemy udzielać pomocy w każdym zakresie. Mamy w nim torbę medyczną, zestaw narzędzi hydraulicznych do uwalniania osób z pojazdów, czy bardzo wydajną pompę i zbiornik na siedem tysięcy litrów wody - powiedział Bartłomiej Góral, naczelnik OSP Będzino.
Wójt gminy Będzino Sylwia Halama dodała, że samochód będzie służył wszystkim mieszkańcom: - Jestem niesamowicie wzruszona. To bardzo ważny sprzęt dla naszych strażaków, którzy dbają o bezpieczeństwo wszystkich mieszkańców gminy.
Samochód zakupiony został dzięki dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego oraz środkom własnym gminy.
kch/ar
