fot. archiwum Bartłomieja Kubkowskiego
40 km zabrakło Bartłomiejowi Kubkowskiemu do ustanowienia rekordu i zostania pierwszym człowiekiem, który wpław przepłynął Bałtyk ze Szwecji do Polski.

Jak poinformował pływak w swoich mediach społecznościowych, powodem przerwania drugiej już próby jest stan morza. Podobnie było w 2022 roku, wtedy do celu zabrakło ponad 50 km.

Próba rozpoczęła się we wtorek około godz. 19:00, w szwedzkim Löderup. Pływak miał dopłynąć do Kołobrzegu, pokonując dystans 170 kilometrów. Po 40 godzinach spędzonych w wodzie próba została przerwana.

Wyczynowi towarzyszyła akcja charytatywna dla fundacji, która pomaga dzieciom chorym na raka. W ciągu kilkudziesięciu godzin udało się uzbierać prawie 280 tys. zł.

Bartłomiej Kubkowski zapowiedział podjęcie trzeciej próby w przyszłym roku.

ma/kp