fot. prk24.pl
Na stadionie Bałtyku konieczna jest wymiana bieżni, aby można było organizować imprezy pod egidą Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Do tego znajdujące się pod główną trybuną toalety i szatnie, z których korzystali lekkoatleci Bałtyku, zostały zamknięte ze względu na zły stan techniczny.

Biegacze wystosowali więc petycję do prezydenta Piotra Jedlińskiego o zabezpieczenie w przyszłorocznym budżecie miasta pieniędzy na remont obiektu. Jednym z jej inicjatorów jest Konstantin Pyszniak: - Na tym stadionie nie można zorganizować zawodów oraz wejść do szatni. Dlatego prosimy pana prezydenta o zwrócenie uwagi na ten obiekt, a następnie przekazanie pieniędzy na jego remont. Może warto remontować go małymi krokami? Najpierw od szatni, a następnie toalety, a na koniec wymienić bieżnię.

Petycję poparł m.in. Arkadiusz Kozak, prezes Koszalińskiego Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej: - Minęło 16 lat od ostatniego remontu obiektu. Bieżnia jest teraz w opłakanym stanie, a ciągle trenują na niej dzieci i mastersi. W Koszalinie przydałby się obiekt z prawdziwego zdarzenia, jest wręcz niezbędny, a przecież mamy duże tradycje lekkoatletyczne.

Na wiele mankamentów stadionu zwrócił również uwagę prezes i trener lekkoatletycznego Bałtyku Koszalin Mateusz Czepiel: - Jest mnóstwo usterek, które trzeba wyeliminować. Polski Związek Lekkiej Atletyki odebrał stadionowi atest i nie można na nim przeprowadzać żadnych zawodów. Nie chodzi tylko o bieżnię, ale też o rzutnie do młota czy kuli, która nie znajduje się bezpośrednio na stadionie. Zawodnicy mają więc bardzo trudne warunki do trenowania. Szatnie są w bardzo złym stanie: zniszczone mury i odpadają tynki.

Urzędnicy koszalińskiego ratusza powiedzieli, że sprawą stadionu lekkoatletycznego z ramienia prezydenta miasta zajmuje się Zarząd Obiektów Sportowych. Jego prezes Monika Tkaczyk poinformowała, że były już wcześniej ustalone priorytety co do inwestycji w infrastrukturę sportową mieście, a na remont stadionu lekkoatletycznego nie ma na razie pieniędzy. Zastrzegła jednak, że jeśli tylko się pojawią, to stadion będzie następny w kolejce do remontu.

- Był tzw. okrągły stół. Wszystkie postulaty zostały podczas niego spisane. Ustaliliśmy, że najpierw zostanie wyremontowana hala Gwardii. Wymieniono parkiet i trybuny. Jest nowe nagłośnienie. Później nastąpi budowa boiska ze sztuczną nawierzchnią przy stadionie na Fałata. Mamy gotowy projekt i stanęliśmy do konkursu. Potem będzie kolej Bałtyku. Nie ma na wszystko pieniędzy. To są ogromne koszty, trzeba trochę poczekać - powiedziała Monika Tkaczyk. - Na stadionie Bałtyku trzeba wymienić bieżnię, ale nieprawdą jest, że nie nadaje się ona do użytkowania. Cały czas biegacze z niej korzystają. Jednakże nie można organizować zawodów dużej rangi, bo obiekt nie ma atestu - dodała.

- Przyszedł inspektor nadzoru budowlanego i zdecydował o zamknięciu szatni. W sobotę był mecz piłkarzy Bałtyku. Szatnie i toalety zamknięte, ale na trybunach zasiadali kibice. Jak to jest możliwe? - pyta Konstantin Pyszniak.

Prezes ZOS-u zapytana, czy kibice mogą bezpiecznie zasiadać na trybunie, pod którą znajdują się zamknięte szatnie i toalety, odpowiedziała: - Od wielu lat mieliśmy problem z tą trybuną. Częste remonty nie dawały efektów. Poziom zniszczeń jest taki, że postanowiliśmy zamknąć część szatniowo-toaletową. Szatnie i toalety są jednak dostępne w głównym budynku. Zapewniam, że kibice na meczach piłkarskich mogą bezpiecznie zasiadać na tej trybunie, gdyż przeszła stosowne przeglądy.

Szacowany przez ZOS koszt przebudowy stadionu Bałtyku, polegający m.in. na wymianie bieżni i remoncie szatni, to od ośmiu do dziesięciu milionów złotych.

Radosław Zmudziński/ar

Treść petycji do prezydenta Koszalina w sprawie stadionu (pisownia oryginalna)

Szanowny Panie Prezydencie.

W imieniu całej społeczności biegaczy miasta Koszalin zwracamy się do Pana z prośbą o rozpatrzenie pilnych kwestii związanych z niesprawnymi szatniami i złym stanem stadionu lekkoatletycznego - Bałtyk Koszalin. Te problemy poważnie ograniczają możliwości organizacji zawodów i treningów, a także znacząco wpływają na aktywność sportową w naszym mieście.

Pierwszy problem dotyczy szatni, które, jak wiemy, zostały zamknięte z powodów technicznych przez inspektora. To sprawia kłopoty sportowcom i ich trenerom, utrudniając przygotowanie się do zawodów i treningów. Prosimy o przeprowadzenie dokładnej kontroli technicznej i podjęcie działań w celu natychmiastowego przywrócenia funkcjonalności szatni.

Drugi problem związany jest z niewłaściwym stanem stadionu, a dokładniej bieżni, sektora rzutu młotem, biegu z przeszkodami oraz samych przeszkód. To uniemożliwia organizację zawodów, a nawet treningów. Jest nam wiadomo, że nasz stadion odgrywa ważną rolę w życiu sportowym miasta, a jego niewłaściwy stan poważnie ogranicza rozwój osiągnięć sportowych i wizerunek sportu naszego miasta.

Prośba: Zwracamy się z prośbą o zapewnienie odpowiednich środków finansowych w budżecie miasta na rok 2024 w celu przeprowadzenia kompleksowego remontu szatni na stadionie lekkoatletycznym Bałtyk Koszalin. Ponadto, potrzebne są środki finansowe na wymianę nawierzchni bieżni lekkoatletycznej oraz remont sektorów technicznych lekkiej atletyki. Poprawa tych warunków przyczyni się do stworzenia bardziej komfortowych i bezpiecznych warunków dla wszystkich uczestników, jednocześnie wspierając rozwój lekkoatletyki nie tylko w naszym mieście, ale także w naszym regionie.

Wierzymy, że wsparcie tej inicjatywy przyczyni się do rozwoju sportu i poprawy warunków dla wszystkich uczestników lekkoatletyki w naszym regionie. Dziękujemy za Pana zrozumienie, mamy nadzieję na pozytywne rozpatrzenie naszej prośby, jednocześnie licząc na pozytywną odpowiedź na nasz apel.

Z wyrazami szacunku, Społeczność biegaczy miasta Koszalin.

Posłuchaj

materiał Radosława Zmudzińskiego
  • 00:00:00 | 00:00:00
::