
Chodzi głównie o tereny wokół budynku dawnego kina Millenium, które władze Słupska chcą odzyskać i włączyć do programu rewitalizacji. Wywłaszczani przedsiębiorcy oceniają, że działanie miasta jest bezprawne i zapowiadają skierowanie sprawy do sądu.
- Miasto próbuje zastosować specustawę do wywłaszczenia i uzyskania całej procedury na budowę. Według nas i zatrudnionych adwokatów jest to niezgodne z prawem - zaznaczył Sławomir Stochniałek.
Nasz rozmówca przekazał, że przedsiębiorcy nie zgadzają się także na wprowadzenie zakazu ruchu drogowego w obrębie Starego Rynku: - Rozumiemy, że to miejsce powinno być przebudowane. Natomiast zablokowanie ruchu kołowego i możliwości parkowania to osobna kwestia. Zgadzamy się na taki zakaz w okresie letnim. Natomiast utrzymanie go w pozostałych miesiącach spowoduje, że na Starym Rynku będzie po prostu pusto. Dla wielu z nas może to oznaczać zamykanie interesów.
Do zarzutów przedsiębiorców odniósł się Paweł Krzemień, kierownik referatu rewitalizacji Urzędu Miejskiego w Słupsku: - Pamiętajmy, że w mieście są osoby, które uważają, że w takich miejscach nie powinny się znajdować miejsca parkingowe. Wychodząc naprzeciw przedsiębiorcom i zmotoryzowanym mieszkańcom, zdecydowaliśmy o budowie dużego parkingu za budynkiem po Kinie Millenium.
Justyna Pluta, dyrektorka Wydziału Zarządzania Funduszami w słupskim ratuszu zaznaczyła, że wywłaszczenie nieruchomości jest nieuniknione do realizacji inwestycji. - Będziemy musieli je pozyskać. Oczywiście właściciele dostaną odpowiednie odszkodowanie - dodała.
Rozpoczęcie przebudowy starego rynku w Słupsku planowane jest jeszcze w tym roku. Inwestycja ma być gotowa w 2025 r. Koszt przedsięwzięcia wyniesie ponad 20 milionów złotych, z czego 16 mln to dofinansowanie w ramach rekompensat za budowę amerykańskiej tarczy w Redzikowie.
Więcej w poniższym materiale.
pd/mt
Posłuchaj
materiał Pawła Drożdża- 00:00:00 | 00:00:00