
fot. prk24.pl
Pracę straciło dwoje pracowników - Tomasz Kruk, szef zakładowych struktur "Solidarności" oraz jego zastępczyni Agata Gontarczuk. Pracownicy uważają, że to zemsta za ich związkową działalność, a zwolnienia są niezgodnie z prawem.
Sprawa jest rozwojowa i znajdzie swój finał w sądzie. Nie wykluczone są także inne działania - pojawiają się głosy, że w sprawie obrony zwolnionych związkowców ma zostać zorganizowana pikieta przed siedzibą ZUK-u w Świdwinie.
Więcej w relacji Mateusza Sienkiewicza.