Członkowie Ligii Ochrony Przyrody z Koszalina już po raz trzeci zorganizowali sprzątanie miasta. Tym razem odwiedzili oprócz ul. Kolejowej i stacji kolei wąskotorowej, również okolice ulicy Zwycięstwa oraz ul. Holenderską na osiedlu Unii Europejskiej.
Grażyna Małkiewicz, wiceprezes Ligi Ochrony Przyrody w Koszalinie podkreśliła, że utrzymanie czystości i pozbycie się śmieci jest ważne zarówno dla ludzi jak i zwierząt: - Tym bardziej, że w ostatnim czasie spotykamy zwierzęta na naszych osiedlach coraz częściej, dla nich zaśmiecona przestrzeń też jest niebezpieczna. Czystość naszego otoczenia wpływa na nasze zdrowie.
Chętnych, którzy postanowili poświęcić swoją sobotę na zbieranie odpadów, było w tym roku niewielu. Ci, którzy jednak się na to zdecydowali przyznali, że zależy im na tym jak wygląda miejsce w którym żyją: - Trzeci raz już uczestniczę w tego rodzaju akcji. Mieszkamy tu, pracujemy, oddychamy i chcemy, by było wokół nas czysto.
Pomysłodawcą wydarzenia Czyste Miasto jest Zbigniew Kos, komendant Straży Ligi Ochrony Przyrody. W tym roku w czasie kilkugodzinnej akcji, społecznikom udało się zebrać kilkanaście worków odpadów. Wśród śmieci najwięcej było szklanych butelek, puszek oraz plastikowych opakowań.
Akcję jak co roku wsparło PGK Koszalin, udostępniając worki na odpady.
kch/aj
