Artykuły higieniczne, gospodarstwa domowego, a przede wszystkim spożywcze - także te, potrzebne do przygotowania świąt - wyjechały dziś z Wałcza do Ukrainy.
Dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Łukasz Bikun powiedział Polskiemu Radiu Koszalin, że jest to efekt prowadzonej niedawno zbiórki: - Wieziemy ok. trzech ton żywności. Tyle udało nam się zebrać podczas wielkopostnej zbiórki żywności. Chcemy już w Niedzielę Palmową dotrzeć na miejsce i podarować to, co pomoże mieszańcom Ukrainy m.in. przygotować święta.
Koordynator Caritas w powiecie wałeckim Mateusz Kaczmarek podkreślił, że dary, które w niedzielę trafią na Ukrainę to odpowiedź na płynące stamtąd apele: - Wyjeżdżamy na Ukrainę, do Trzcieńca i Lwowa. Mamy samochody załadowane żywnością, środkami czystości, opatrunkami, lekami, a także pieluchami, o które byliśmy proszeni.
Ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej biskup Zbigniew Zieliński zaznaczył, że pomoc walczącej z rosyjską agresją Ukrainie jest cały czas potrzebna, a w okresie Świąt ma szczególny wymiar: - To symboliczny wymiar wkraczania w te święta. Nie zasiadamy tylko za stołem wielkanocnym, ale dzielimy się z tymi, którzy bardziej potrzebują pomocy. Oni często stracili podczas wojny najbliższych czy dach nad głową.
Caritas diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej pomaga Ukrainie od początku rosyjskiej agresji. Swoją opieką otacza także uchodźców, którzy schronienie przed wojną znaleźli w naszym regionie.
pg/aj
