
- Dziecko tak bardzo spieszyło się na świat, że trzeba było tę karetkę zatrzymać na osiedlu Unii Europejskiej w Koszalinie. Ratownicy przyjęli poród. O godzinie 4:30 urodziła się zdrowa dziewczynka. Jej mama przekazała, że będzie miała na imię Hanna - informuje Paulina Heigel, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratowniczego w Szczecinie.
Przemysław Borys i Kamil Łuc - ratownicy, którzy odebrali poród w ambulansie, mieli ogromne szczęście, ponieważ do porodów w ambulansach dochodzi bardzo rzadko. - Dla nas to zawsze bardzo miłe interwencje, które zdarzają się niezwykle rzadko. Są ratownicy medyczni, którzy w czasie całej swojej pracy nigdy nie przyjmują porodów. Wszyscy są jednak do tego przygotowani i doskonale wiedzą, co robić - podkreśla Paulina Heigiel.
Ostatnio do podobnego zdarzania doszło w lipcu ubiegłego roku. Wówczas zespół ratowników medycznych wraz z lekarzem odebrał poród w karetce w okolicach Manowa, a na świat przyszedł chłopiec.
kch/ar
Posłuchaj
Paulina Heigel o niedzielnej interwencji- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00