fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
Polska przegrała w Pradze z Czechami 1:3 (0:2) w meczu grupy E eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy. Jedynego gola dla gości strzelił w końcówce meczu Damian Szymański. To był debiut Portugalczyka Fernando Santosa w roli selekcjonera biało-czerwonych.

Pierwszy mecz Polski po odpadnięciu w 1/8 finału ubiegłorocznych mistrzostw świata w Katarze rozpoczął się od... straty dwóch bramek w niespełna trzy minuty. Jeszcze przed upływem 30 sekund Wojciecha Szczęsnego pokonał Ladislav Krejci II, a kilka chwil później drugiego gola dołożył Tomas Cvancara.

Po kolejnych 60 minutach już nieco bardziej prowadzenie gospodarzy podwyższył Jan Kuchta (64.). Biało-czerwonych stać było jedynie na trafienie Damiana Szymańskiego (87.).

W drugim piątkowym spotkaniu grupy E Mołdawia zremisowała u siebie z Wyspami Owczymi 1:1. Bramkę pierwsi zdobyli goście - w 27. minucie do siatki trafił Mads Mikkelsen. W końcówce z rzutu karnego do wyrównania doprowadził Ion Nicolaescu.

W poniedziałek Polska podejmie w Warszawie niegrającą w piątek Albanię, natomiast Czechy zagrają w Kiszyniowie z Mołdawią.


Czechy - Polska 3:1 (2:0)

bramki: dla Czech - Ladislav Krejci II (1-głową), Tomas Cvancara (3), Jan Kuchta (64); dla Polski - Damian Szymański (87).

żółte kartki: Czechy - Tomas Soucek, Jakub Brabec.

sędzia: Anastassios Sidiropoulos (Grecja). Widzów 19 tys.

PAP/ar