fot. Anna Winnicka/prk24

Rok temu, po wybuchu wojny do Ustki przyjechały dzieci sieroty z Ukrainy. Prawie trzysta pięćdziesiąt osób z różnych domów dziecka, pokonało tysiące kilometrów, aby znaleźć bezpieczny dom. Sierocińce, w których dotychczas mieszkały, zostały zniszczone przez rosyjskie wojska, bądź były narażone na takie ataki.

Dzięki pomocy mieszkańców Ustki oraz Słupska dzieci odzyskały spokój. Mogą spokojnie spać w wygodnych łóżkach, a nie na podłodze w schronie przeciwbombowym.

Po roku odwiedzamy naszych gości, aby zapytać, jak zaadaptowali się w naszym kraju.

Reportaż Anny Winnickiej „Tutaj jest nam dobrze, ale tęsknimy za domem”.

Posłuchaj

„Tutaj jest nam dobrze, ale tęsknimy za domem” - Anna Winnicka