![](https://s4.tvp.pl/images2/4/9/8/uid_498b1766fedd85ca33f2c15f851698721678861683758_width_1920_play_0_pos_0_gs_0_height_1080.jpg)
Profesor Katarzyna Pawlak-Osińska zaznaczyła, że projekt nie spotkał się z dużym zainteresowaniem młodych mieszkańców, ale wyniki badań okazały się zaskakująco dobre: - Tylko u jednej osoby na dwudziestu badanych stwierdziliśmy nieprawidłowości. Należy zadać sobie pytanie, dlaczego moje szacunki tak bardzo rozminęły się z rzeczywistością. Być może przyszła wybrana grupa osób, która nie jest w grupie ryzyka. Wnioskowanie na podstawie dwudziestu osób jest raczej mało wiarygodne. - Jednym z powodów niskiego zainteresowania naszym badaniem może być obawa przed odwiedzeniem laryngologa. Wiele osób ma nieprzyjemne wspomnienia z dzieciństwa związane z tymi lekarzami. Dużo panuje także mitów na temat tego, że niedosłuchu nie można wyleczyć - dodała. Pracownicy słupskiego szpitala niebawem planują kolejne badania słuchu wśród młodych ludzi. Tym razem medycy chcą je przeprowadzić w szkołach. Więcej w poniższej rozmowie. mt