fot. Katarzyna Chybowska Polskie Radio Koszalin
Tradycyjnie z tej okazji w południe, pod pomnikiem „Byliśmy, jesteśmy, będziemy” zostały złożone kwiaty. Pionierzy oraz ich potomkowie spotkali się, żeby uczcić pamięć pierwszych powojennych mieszkańców miasta.

Była to też okazja do wspomnień, tego trudnego czasu tuż po wojnie, kiedy odbudowywane było miasto, ale też budowana była polska tożsamość na ziemiach odzyskanych. Jak wspomina Anna Majewska-Jurys, która do Koszalina przybyła w roku 1950 wraz z rodzicami, choć wokół były gruzy, ludzie potrzebowali też kultury: - To było miasto ludzi, którzy chcieli coś dla niego zrobić i chcieli w nim żyć. Z dzieciństwa pamiętam, że wiele ciekawych imprez odbywało się na Górze Chełmskiej. Wśród świętujących w sobotę utworzenie Klubu Pionierów Miasta Koszalina, nie brakowało również potomków pierwszych mieszkańców. W uroczystościach brał udział m.in. Kacper Sterzel - prawnuk założycielki klubu Marii Hudymowej: - Trud pracy włożony w odbudowę Koszalina jest niewyobrażalny dla młodego pokolenia. Moja prababcia przyjechała do miasta w 1947 roku i zastała tutaj niemal zgliszcza. Nowy Koszalin był odbudowywany „cegła po cegle” Pomysł powstania Klub Pionierów Koszalina narodził się 4 marca 1970 roku, sama organizacja powołana została 9 marca tego samego roku. Dziś Klub jest częścią Stowarzyszenia Przyjaciół Koszalina. kc/mt

fot. Katarzyna Chybowska Polskie Radio Koszalin
  • fot. Katarzyna Chybowska Polskie Radio Koszalin
  • fot. Katarzyna Chybowska Polskie Radio Koszalin
  • fot. Katarzyna Chybowska Polskie Radio Koszalin
  • zdjecie główne (fot. fot. Katarzyna Chybowska/ Polskie Radio Koszalin)

Posłuchaj

Anna Majewska-Jurys
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Kacper Sterzel
  • 00:00:00 | 00:00:00
::