fot. prk24.pl
Poseł Lewicy z okręgu słupsko-gdyńskiego w rozmowie z Andrzejem Watemborskim opowiedział m.in. o projekcie renty wdowiej.

Działacze Lewicy oraz organizacji społecznych zbierają podpisy pod obywatelskim projektem ws. renty wdowiej. Jej wprowadzenie pozwoliłoby emerytowi, po śmierci małżonka, odziedziczyć połowę świadczenia po zmarłym, zachowując swoją emeryturę.

- Projekt renty wdowiej to odpowiedź na zapotrzebowanie społeczne. Jako posłowie i posłanki Lewicy w zeszłym roku zorganizowaliśmy trasę „Bezpieczna Rodzina”. Podczas odwiedzin miast i miasteczek obywatele sygnalizowali nam o tym problemie. Ludzie oczekują od polityków, aby odpowiadali na ich potrzeby - zaznaczył Marek Rutka.

Poseł Lewicy zaznaczył na naszej antenie, że do wprowadzenie tego projektu pod obrady sejmu potrzeba 100 tys. podpisów: - Zasady renty wdowiej są bardzo proste. Możemy zachować swoją emeryturę i 50 proc. świadczenia zmarłego małżonka. Projekt przewiduje także możliwość otrzymywania połowy emerytury świadczeniobiorcy i całości zmarłego małżonka.

W dalszej części piątkowej rozmowy Marek Rutka opowiedział m.in. o Pakcie Senackim.

Więcej w poniższej rozmowie.

aw/mt

Posłuchaj

rozmowa Andrzeja Watemborskiego z Markiem Rutką
  • 00:00:00 | 00:00:00
::