
fot. Krzysztof Klinkosz/Polskie Radio Koszalin
Spotkanie w koszalińskiej Hali Widowiskowo-Sportowej zaplanowano na 7 marca, na godzinę 20.00.
Jak zaznaczył wiceprezes PZPN Maciej Mateńko, sami futsaliści chcieli zagrać właśnie w Koszalinie: - Ta hala jest dla nas szczęśliwa. Atmosfera przy okazji poprzednich meczów rozgrywanych w Koszalinie bardzo przypadła do gustu naszym zawodnikom i trenerowi. Wracają tu z wielką przyjemnością. Przyjedziemy tydzień wcześniej i w koszalińskiej hali będziemy mieli wszystkie treningi, a w Kołobrzegu zagramy 3 marca sparing z Ukrainą.
Maciej Mateńko przypomniał, że w pierwszym meczu Polacy przegrali w Azerbejdżanie 3:4. Podkreślił, że zwycięstwo praktycznie zapewni Polakom miejsce w najsilniejszym koszyku przed losowaniem drugiej fazy eliminacji do światowego championatu zaplanowanego na 2024 rok: - Jest to dla bardzo ważny mecz, bo zwycięstwo w nim daje nam awans do kolejnej fazy tych rozgrywek.
Piotr Jedliński, prezydent Koszalina zaznaczył, że siła reprezentacji Azerbejdżanu w halowej wersji piłki nożnej jest zupełnie inna niż tej z klasycznych boisk: - Patrząc na skład tego zespołu, można powiedzieć, że jest to Brazylia 2. Wielu zawodników grających w barwach Azerbejdżanu pochodzi właśnie z Brazylii. Dlatego poziom emocji na pewno będzie bardzo duży. Po okresie pandemii i z powodu wojny w Ukrainie tych wydarzeń było u nas ostatnio mniej, ale wracamy z ważną międzynarodową imprezą.
Organizatorzy zapowiedzieli, że na ten mecz zostanie przygotowanych trzy tysiące biletów.
kk/ar
Posłuchaj
Maciej Mateńko o atmosferze w koszalińskiej hali- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::