fot. Jacek Żukowski/ Polskie Radio Koszalin
Działacze Lewicy oraz organizacji społecznych zbierają podpisy pod obywatelskim projektem ws. renty wdowiej. Jej wprowadzenie pozwoliłoby emerytowi po śmierci małżonka odziedziczyć połowę świadczenia po zmarłym, zachowując swoją emeryturę.

Marek Rutka, poseł Lewicy z okręgu słupskiego zaznaczył na konferencji prasowej, że do wprowadzenia projektu pod obrady Sejmu potrzeba 100 tys. podpisów: - Zaczęliśmy je zbierać kilka tygodni temu, a na uzyskanie wymaganej liczby mamy 3 miesiące. Już teraz wiemy, że zbierzemy sporo ponad 100 tys. podpisów. W tym przedsięwzięciu pomagają nam m.in. organizacje społeczne oraz związki zawodowe.

- Zasady renty wdowiej są bardzo proste. Możemy zachować swoją emeryturę i 50 proc. świadczenia zmarłego małżonka. Projekt przewiduje także możliwość otrzymywania połowy emerytury świadczeniobiorcy i całości zmarłego małżonka - dodał polityk.

Z renty wdowiej w Polsce może skorzystać około 1,5 mln osób. jż/mt

Posłuchaj

materiał Jacka Żukowskiego