fot. wikipedia
Działacz mniejszości polskiej na Białorusi Andrzej Poczobut stał się symbolem sprzeciwu wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki - stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem białoruski opozycjonista Aleś Michalewicz.

W ocenie opozycyjnego polityka, miński reżim prześladując przedstawicieli polskiej mniejszości chce wywrzeć presję na Polskę, która wspiera Ukrainę w wojnie z Rosją.

Andrzej Poczobut od marca 2021 roku przetrzymywany jest w areszcie. Został oskarżony o sianie nienawiści i wzywanie do nakładania sankcji na Białoruś. Choć grozi mu do 12 lat więzienia, działacz Związku Polaków na Białorusi nie zgodził się napisać prośby o ułaskawienie, bo nie czuje się winny.

Białoruski opozycjonista Aleś Michalewicz nazwał postawę Andrzeja Poczobuta symbolem sprzeciwu i niezłomności. „Torturowanie więźniów, prześladowanie ludzi coraz bardziej przypomina to, co się działo w czasach stalinowskich” - scharakteryzował sytuację na Białorusi opozycyjny polityk.

W Grodnie trwa proces Andrzeja Poczobuta. Rozprawy odbywają się przy drzwiach zamkniętych.

IAR/aj