fot. Mateusz Sienkiewicz/ Polskie Radio Koszalin
Przedstawiciele Fundacji Baja Poland chcą połączyć terenowe ściganie na Pomorzu ze wsparciem dla ogarniętej wojną Ukrainy.
Jak przekazał Marek Gmurski z Fundacji Baja Poland, planowana pomoc będzie miała różne formy. - Chcemy zorganizować różnorodne licytacje, ale także zaangażować w pomoc Ukrainie uczestników zawodów.
Spotkanie dotyczące organizacji rajdów odbyło się w siedzibie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku, która włącza się w pomoc dla Ukrainy. Dyrektor szczecineckiej RDLP Łukasz Maciejunas zaznaczył, że leśnicy nie tylko wspierają naszych wschodnich sąsiadów przez użyczenie terenów na charytatywne ściganie, ale także sami niosą pomoc obywatelom Ukrainy.
- Lasy Państwowe to nie tylko zielony mundur. Realizujemy również funkcje społeczne. Ich skutkiem jest m.in. przekazanie samochodów, plecaków, czy mundurów walczącym na froncie Ukraińcom - powiedział.
Zaangażowaniem rajdowców i leśników podbudowany jest Henryk Kołodziej, konsul honorowy Ukrainy ze Szczecina, który objął patronatem planowane wydarzenia. - Dużo osób narzeka na podziały polityczne, ale w sprawie Ukrainy wszyscy są zgodni. To świadczy o tym, że humanitaryzm i chrześcijaństwo są podstawą bytu narodu polskiego.
Pierwszy rajd w ramach cyklu Baja Poland planowany jest na przełom marca i kwietnia w Drawsku Pomorskim.
ms/zn