
Do 2030 roku na Morzu Bałtyckim mają powstać farmy wiatrowe o mocy
bliskiej 6 GW. W kolejnych 10 latach moc ta wzrośnie do 11 GW. Wśród
planowanych inwestycji są trzy projekty realizowane wspólnie przez
polską Polenergię i norweski Equinor. W środę przedstawiciele spółek
zorganizowali spotkanie z mieszkańcami gminy Ustka.
Rozpoczęcie budowy dwóch farm wiatrowych spółek Polenergia i Equinor jest planowane w 2024 roku. Elektrownie MFW Bałtyk II i MFW Bałtyk III będą zlokalizowane na wysokości Łeby w odległości około 22 i 37 km od brzegu. Pierwsze dostawy energii elektrycznej przewidywane są w 2027 roku.
Zielone elektrownie zostaną przyłączone do stacji Krzemienica, a 14 km infrastruktury energetycznej będzie przebiegać przez tereny gmin Ustka i Słupsk: - Przed nami duży proces inwestycyjny. Obecnie wydawane są pozwolenia na budowy oraz trwają uzgodnienia z właścicielami nieruchomości, na których będą znajdowały się kable energetyczne. Z moich informacji wynika, że wszystko idzie zgodnie z planem. Część mieszkańców negocjuje kwoty za służebności - zaznaczyła Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka.
Mieszkańcy gminy Ustka w rozmowie z naszym reporterem zaznaczali, że duża inwestycja energetyczna to dla nich nadzieja na znalezienie nowego miejsca pracy: - Liczę na to, że elektrownie wiatrowe będą dla nas szansą na stabilne zatrudnienie i dzięki temu nie będziemy musieli wyjeżdżać za granicę.
Polenergia i Equinor planują także w 2029 roku uruchomienie elektrowni MFW Bałtyk I. Będzie ona zlokalizowana na wysokości Łeby - 81 km od wybrzeża.
red./mt
