PAP/EPA/Rungroj Yongrit
O godz. 17 czasu polskiego biało-czerwoni rozpoczną mecz z Meksykiem, którym zainaugurują udział w piłkarskich mistrzostwach świata w Katarze. Trenerzy obu zespołów ogłosili składy, w jakich rozpoczną spotkanie.

W ekipie „El Tri” brakuje najlepszego strzelca Raula Jimeneza, który długo leczył kontuzję i nie zdażył wrócić do pełni sił oraz nominalnego kapitana Andresa Guardado, który może wystąpić.

Wcześniej w pierwszym meczu grupy C Argentyna sensacyjnie uległa Arabii Saudyjskiej 1:2.

SKŁADY:

Meksyk: Guillermo Ochoa - Jorge Sanchez, Hector Moreno, Cesar Montes, Jesus Gallardo - Edson Alvarez, Hector Herrera, Luis Chavez - Hirving Lozano, Henry Martin, Alexis Vega

Polska: Wojciech Szczęsny - Matty Cash, Kamil Glik, Jakub Kiwior, Bartosz Bereszyński - Jakub Kamiński, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Sebastian Szymański, Nikola Zalewski - Robert Lewandowski.

Sędzia: Christopher Beath (Australia).

- Stać nas na wyjście z grupy. Oczywiście pod pewnymi warunkami, które musimy spełnić - ocenił selekcjoner biało-czerwonych Czesław Michniewicz.

- Wszyscy zawodnicy są do mojej dyspozycji, nie ma kontuzji. Jesteśmy przekonani co do ustawienia i składu osobowego, w jakim zagramy. Dziś wieczorem na odprawie dowiedzą się piłkarze. Chcę, żeby mieli czystą głowę i wiedzieli, kto zagra. Tak, aby mogli skupić się już na samym występie - powiedział selekcjoner podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Zaznaczył, że jest zadowolony z postawy wszystkich piłkarzy po przybyciu do Kataru: - Oceniam bardzo pozytywnie to, co zobaczyłem. Nawet ci zawodnicy, którzy nie grali w swoich klubach, są w dobrej dyspozycji fizycznej. To bardzo ważne w turnieju, gdy w ciągu ośmiu dni gra się trzy mecze fazy grupowej. Każdy z naszych piłkarzy jest optymalnie przygotowany. Łącznie z tymi, których kluby od dawna nie grają, jak Grzegorz Krychowiak czy Karol Świderski. Nie mam żadnych zastrzeżeń.

Selekcjoner zapewnił, że ma dokładnie przeanalizowaną drużynę Meksyku: - Bardzo szanuję trenera tej kadry (Gerardo Martino - PAP). Wcześniej pracował m.in. w Barcelonie. Świetny, doświadczony szkoleniowiec. Ma do dyspozycji wielu znakomitych piłkarzy. Np. bramkarz Guillermo Ochoa zagra swój piąty mundial, a niektórzy moi zawodnicy nie mają nawet pięciu występów w reprezentacji. Wiemy dużo o rywalach, teraz trzeba to przełożyć na boisko. Doceniam klasę Meksyku, ale mamy swoje atuty, które będziemy chcieli pokazać na tle tego rywala. Naszą siła jest mieszanka rutyny i doświadczenia.

O znaczeniu meczu w Dausze nie trzeba przekonywać pomocnika Grzegorza Krychowiaka. - Może pozwolić nam dobrze zacząć te mistrzostwa. Z doświadczenia wiemy, że żeby wyjść z grupy, trzeba zdobyć punkty w tym pierwszym spotkaniu - zaznaczył.

Mecze otwarcia to nie jest specjalność polskich piłkarzy. Na wygraną czekają od 1974 roku, kiedy pokonali Argentynę 3:2. Później były trzy bezbramkowe remisy: z RFN (1978), Włochami (1982) i Marokiem (1986) oraz trzy porażki: z Koreą Południową (2002), Ekwadorem (2006) i Senegalem (2018).

Tymczasem Meksyk w ostatnich sześciu mundialach w swoich pierwszych meczach odniósł pięć zwycięstw i raz zremisował.

We wtorek do akcji wkroczą także zespoły grupy D, na czele z broniącą tytułu Francją. Mimo że z powodu kontuzji nie będzie mógł zagrać tegoroczny laureat Złotej Piłki Karim Benzema, "Trójkolorowi" to wciąż jeden z kandydatów do końcowego triumfu. Tak jak cztery lata temu w Rosji, w swoim pierwszym spotkaniu zmierzą się z Australią. W drugiej parze tej grupy Dania, półfinalista ubiegłorocznych mistrzostw Europy, spotka się z Tunezją.

Początek wtorkowego meczu Polska-Meksyk w Dausze o godz. 17 czasu polskiego. Cztery dni później biało-czerwoni zmierzą się z Arabią Saudyjską w Ar-Rajjan, a 30 listopada z Argentyną w Dausze.

PAP/ar