Album „Wszyscy marzą o miłości” powstawał w nietypowych warunkach. Nagrania zaczęły się w 2019 roku, jednak ograniczenia związane z covidem skomplikowały prace nad albumem. Muzyka powstała zdalnie, w oddaleniu o tysiące kilometrów. Teksty Roberta Gawlińskiego niosą konkretny przekaz:
- Na tej płycie pochwała dla miłości, dla muzyki, dla życia. Stąd też tytuł Wszyscy marzą o miłości. To zdanie i ten refren wydał mi się najuczciwszy, najprawdziwszy z całej płyty, powiedziany wprost, bez cienia literackiej maniany. Czas był raczej dołujący, nie chciałem pisać ani o pandemii, ani o samotności albo o samotność we dwoje czy samotności w czterech ścianach czy samotności w tłumie.
Robert Gawliński
Nie potrzeba większej rekomendacji.