fot. PRK24
Pilski poseł Prawa i Sprawiedliwości, który w piątek był gościem porannego „Studia Bałtyk”, w rozmowie z Anną Popławską mówił m.in. o rządowym wsparciu dla Polaków przed zbliżającym się sezonem grzewczym.

W piątek rozpoczęły się pseudoreferenda na terenach okupowanych przez Rosjan na Ukrainie. Trwa mobilizacja - nie wiadomo, ilu ludzi chce Putin chce ściągnąć do armii. - Należy pamiętać, że to co zaplanowała sobie Rosja kompletnie nie wyszło. Putin, aby wyjść z twarzą przed swoimi obywatelami, stara się stworzyć wrażenie, że wszystko, co robił było zaplanowane. Chce wystraszyć kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego, które oczywiście nie uznają tych referendów. Tereny w rejonie Ługańska, Doniecka i Chersonia były i będą ukraińskie - powiedział Marcin Porzucek.

Poseł PiS odniósł się także, w kontekście kryzysu energetycznego wywołanego przez wojnę w Ukrainie, do rozwiązań, jakie są wdrażane przez polski rząd, by wspomóc Polaków w nadchodzącym okresie grzewczym: - Rosja Putina traktuje węglowodory - ropę, gaz i węgiel jako elementy militarne. Mamy nadzieję, że Europa obudzi się i kompletnie uniezależnimy się od dostaw z Rosji. Kwestia węgla jest niezmiernie drażliwym tematem. Rząd robi wszystko, żeby Polacy mogli się w niego zaopatrzyć. Będzie on dostarczany systematycznie. Chcemy, by te zmiany nie były odczuwalne, by Polakom było ciepło w sezonie grzewczym. Wczoraj ruszyły już też wypłaty dodatków węglowych - zaznaczył poseł.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała w czwartek o planowanym zamrożeniu w przyszłorocznych rachunkach cen energii na poziomie cen z roku 2022 - do zużycia 2000 kWh. Większego wsparcia oczekują jednak samorządowcy. - Samorządom przyznane były dodatkowe środki, które mogą wykorzystać również na ten cel. Rząd Prawa i Sprawiedliwości nie boi się pomagać. Potrzebne jest także wypracowanie pomocy dla mniejszych przedsiębiorstw na poziomie unijnym - dodał Marcin Porzucek.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ap/aj

Posłuchaj

Gość porannego „Studia Bałtyk”: Marcin Porzucek