żródło: Fundacja WWF Polska
WWF Polska alarmuje: na terenie Zachodniopomorskiego postrzelono żubrzycę. To kolejny bulwersujący przypadek ataku na zwierzę pozostające pod ochroną, który dziś miał tragiczny finał.

Informację o krowie żubra w bardzo złej kondycji Straż Leśna Nadleśnictwa Różańsko przekazała do Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego w niedzielę. Poszukiwania zwierzęcia ruszyły od razu. Przyrodnicy odnaleźli żubrzycę w poniedziałek. Początkowo myśleli, że mogła ulec wypadkowi.

- Myśleliśmy, że została potrącona przez samochód, nie mogła się ani położyć, ani żerować, miała duże problemy z przednią nogą - informował Maciej Tracz z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego. Niestety, stan w jakim była żubrzyca jednoznacznie wskazywał, że nie ma ona szans na przeżycie. Dziś zespół ZTP wraz z lekarzem weterynarii skrócił jej cierpienie.

Na miejscu przeprowadzono także sekcję zwłok. - Podczas sekcji ujawniono postrzał. Natychmiast została powiadomiona policja i w jej obecności został z ciała zwierzęcia wyjęty pocisk. Najprawdopodobniej strzał padł ze sztucera. Biorąc pod uwagę, jak krowa się poruszała, z takim urazem nogi strzał musiał paść od tyłu na terenie gdzie została odnaleziona. Kula przeszła przez ciało zwierzęcia na około 50 cm w głąb, dokonując niesamowitych spustoszeń organów wewnętrznych. Ta krowa żyła w męczarniach przez około 10 dni - dodał Maciej Tracz.

Sprawa została zgłoszona na policję, podobnie jak zastrzelenie rysia, o którym informowaliśmy w zeszłym tygodniu. - Postrzelenie żubra, to kolejny przypadek ujawniony w krótkim czasie kłusownictwa na gatunku chronionym. Pokazuje to, że ciągle są ludzie, którzy nie boją się dokonywać przestępstw na przyrodzie. Bardzo ważne jest ujawnienie przestępców i nieuchronność kary, jaka powinna ich spotkać. Dlatego jako organizacja będziemy monitorować tę sprawę - zapowiedział Stefan Jakimiuk, starszy specjalista ds. ochrony gatunków w Fundacji WWF Polska.

red./zas