Dawne, koszarowe miasteczko koło Bornego Sulinowa znika z powierzchni ziemi. Na sprzedaż wystawiono jeden z ostatnich budynków

Nadleśnictwo Czarnobór wystawiło na sprzedaż jeden z ostatnich budynków, które zachowały się w Kłominie.

- Do sprzedania jest budynek wielorodzinny składający się z dziesięciu mieszkań oraz postawiony obok budynek garażowy z dziesięcioma boksami garażowymi. Oprócz naszego budynku i dwóch znajdujących się obok, już nic nie zostało. Rzeczywiście zaczyna powstawać miasto widmo - wyjaśnił Piotr Nowakowski, sekretarz Nadleśnictwa Czarnobór.

Budynek koszarowy o nazwie BL23, jak się okazuje, jest dawnym sercem tej miejscowości. Dariusz Tederko z Urzędu Miejskiego w Bornem Sulinowie i znawca lokalnej historii oznajmił, że była to jedna z najważniejszych budowli: - To była tak jakby siedziba dowództwa jednostki kłomińskiej w czasach radzieckich.

Dziś w Kłominie mieszkają tylko cztery osoby. W czasach jego świetności przebywało tu nawet dwa tysiące osób.

- Nie ma tutaj co oglądać. Jedyne co tutaj zostało, to strzelnica i dużo bunkrów -pan Stanisław, jeden z mieszkańców Kłomina.

Więcej na ten temat w materiale Mateusza Sienkiewicza.

ms/od