fot. facebook.com/uzdrowiskokolobrzeg
Chociaż w tym roku hotele liczą na powrót turystów i poprawę niskiego obłożenia z dwóch ostatnich lat, to przed sektorem daleka droga do powrotu przychodów sprzed pandemii.
Jak wskazuje raport „Rynek hoteli i condohoteli w Polsce”, przygotowany przez analityków Emmerson Evalaution, „w 2020 r. stopień wykorzystania pokoi runął z 53,7 proc. do 28,3 proc. W 2021 r. wzrósł, ale tylko do 34,5 proc.”.
Jak wskazali analitycy, w 2021 r. wzrosło wykorzystanie pokoi hotelowych w porównaniu do roku 2020, średnio o 6 p.p. Choć rynek intensywnie pracował na odbicie po pandemii, to nadal różnica względem 2019 r. była ujemna i wynosiła 19 p.p.
Ubiegły rok pod względem stopnia wykorzystania pokoi był najlepszy w województwie zachodniopomorskim, w którym sięgał 43,5 proc. - W latach 2020 oraz 2019 województwo zachodniopomorskie również plasowało się na pierwszym miejscu pod względem obłożenia, z wynikami na poziomie odpowiednio 40,5 proc. oraz 64,7 proc. wykorzystania pokoi hotelowych - wskazali analitycy.
Natomiast najmniej korzystnie zarówno w 2021, jak i 2020 r. wypadło województwo łódzkie, którego obłożenie wyniosło w tych latach odpowiednio 29,5 proc. oraz 24,2 proc. Przed pandemią, w 2019 r. najniższy stopień wykorzystania pokoi przypadał na województwo lubuskie i wynosił 42,3 proc.
W tym roku hotele liczą na pełny powrót turystów i poprawę niskiego obłożenia z ostatnich dwóch lat.
Jak wskazali eksperci, w 2022 r. hotelarze liczyli, że uda im się odrobić straty i osiągnąć wyniki zbliżone do tych notowanych przed nastaniem pandemii. „Miał być to pierwszy w pełni niezakłócony rok dla ich działalności. Liczyli szczególnie na powrót zagranicznych turystów, których tak brakowało w czasie Covid-19” - podkreślono w raporcie. 24 lutego rozpoczęła się wojna w Ukrainie, a zagraniczni turyści i goście korporacyjni rezygnowali ze swoich rezerwacji w hotelach.
Zdaniem ekspertów, rynek hotelarski ma za sobą ciężkie lata, a w obliczu wojny w Ukrainie znów musi stawiać czoła nowym trudnościom, takim jak brak turystów zagranicznych. Podkreślono, że w czasie pandemii banki ograniczyły dostęp do finansowania kredytowego budowy nowych hoteli. Jak wskazują autorzy raportu, sytuacja ta raczej się nie zmieni w najbliższym czasie. Nawet jeżeli pojawi się taka oferta na rynku, to koszt finansowania tego typu inwestycji, w połączeniu z wysokimi nakładami na budowę może sprawić, że będzie ona nieopłacalna.
PAP/rz