fot. facebook.com/Wojewódzki-Ośrodek-Ruchu-Drogowego-w-Słupsku
Mężczyzna za pomocą wniesionego do sali sprzętu kontaktował się z osobą, która „pomagała” mu w udzielaniu odpowiedzi w trakcie egzaminu teoretycznego na prawo jazdy.

Zbigniew Sędzicki, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku powiedział Polskiemu Radiu Koszalin, że to pierwszy taki przypadek w historii placówki. Dodał, że mężczyzna był bardzo profesjonalnie przygotowany: - Posiadał on słuchawkę, transmiter oraz kamerę ukrytą w guziku. Po przerwanym egzaminie 45-latek tłumaczył się policji, że chciał go nagrać, aby zdać ten test w przyszłości.

Joanna Ocalewska, egzaminatorka, która wykryła ten proceder, dodała, że 45-latek zdawał egzamin teoretyczny na kategorię A. Jak mówi, jej uwagę zwróciły dźwięki dochodzące od mężczyzny: - Zaczęłam wnikliwiej obserwować tego pana i usłyszałam dziwne trzaski i szmery. Okazało się, że korzystał on z niedozwolonej pomocy.

Sprawą 45-latka zajmuje się teraz policja.

pd/mt

Posłuchaj

Zbigniew Sędzicki, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Joanna Ocalewska, egzaminatorka
  • 00:00:00 | 00:00:00
::