
Zbigniew Sędzicki,
dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku powiedział
Polskiemu Radiu Koszalin, że to pierwszy taki przypadek w historii
placówki. Dodał, że mężczyzna był bardzo profesjonalnie przygotowany: -
Posiadał on słuchawkę, transmiter oraz kamerę ukrytą w guziku. Po
przerwanym egzaminie 45-latek tłumaczył się policji, że chciał go
nagrać, aby zdać ten test w przyszłości.
Joanna Ocalewska, egzaminatorka, która wykryła ten proceder,
dodała, że 45-latek zdawał egzamin teoretyczny na kategorię A. Jak
mówi, jej uwagę zwróciły dźwięki dochodzące od mężczyzny: - Zaczęłam
wnikliwiej obserwować tego pana i usłyszałam dziwne trzaski i szmery. Okazało się, że korzystał on z niedozwolonej pomocy.
Sprawą 45-latka zajmuje się teraz policja.
pd/mt
Posłuchaj
Zbigniew Sędzicki, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00