fot. FB/Piotr Jedliński
Jako pierwsi podajemy projekt rozporządzenia Rady Ministrów dotyczący
zmiany granic gmin w naszym regionie. Zgodnie z propozycją zarówno
Koszalin, jak i Słupsk byłyby większe, a gmina Sianów zyskałaby
bezpośredni dostęp do morza.
Do Koszalina miałyby być włączone: część sołectwa Stare Bielice
(obecnie gm. Biesiekierz) oraz sołectwo Kretomino. Do miasta nie
zostałyby zatem przyłączone Mścice, znajdujące się w gm. Będzino.
Jak powiedział Polskiemu Radiu Koszalin prezydent Piotr Jedliński, ta decyzja pozwoli na dynamiczny rozwój miasta i regionu. - Cieszę się bardzo z projektu rozporządzenia. To sukces mieszkańców, który będzie procentował przez najbliższe lata. To nowy impuls w rozwoju, nowe tereny i inwestycje - wyliczał prezydent Koszalina. - Z trzech wniosków, które złożyliśmy - dwa znalazły uznanie w projekcie rozporządzenia. Z tego niezwykle się cieszę - podkreślił.
Prezydent
Piotr Jedliński zaznaczył, że po oficjalnym przyjęciu rozporządzenia,
rozpoczną się prace nad przyłączeniem do miasta nowych terenów. - Opublikowanie
rozporządzenia da asumpt do rozpoczęcia spraw związanych z integracją
tych miejscowości z Koszalinem, integracją ich mieszkańców - mówił
Jedliński. - To również działania związane ze wszystkimi sprawami,
którymi zajmuje się koszaliński samorząd. To także kwestia budżetu
miasta, który będzie musiał objąć zarówno Kretomino, jak i część Starych
Bielic - wskazał prezydent Koszalina.
Ministerstwo proponuje przyłączenie do Słupska: sołectw Siemianice i Bierkowo oraz
części sołectwa Płaszewka. Łącznie Słupsk zyskałby ponad 2,2 tys.
hektarów powierzchni. Przypomnijmy, że miasto chciało ponad dwa razy
tyle. Słupski samorząd zabiegał o przejęcie 6 sołectw leżących obecnie w gminie wiejskiej Słupsk. - Przyjęte w projekcie rozporządzenia rozwiązanie bardzo nas cieszy - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin sekretarz miasta Łukasz Kobus.
- W ocenie miasta Słupsk jest to bardzo dobra decyzja. Stanowi ona kompromis - godzi zarówno interesy miasta, jak i gminy wiejskiej, przy rozważeniu argumentacji obu stron. Uwzględnia ona mniej niż 40 procent pierwotnie wnioskowanych przez miasto terenów, jednak jestem przekonany, że taka zmiana granic pozwoliłaby na zabezpieczenie najcenniejszych potrzeb miasta i stanowiłaby wystarczający impuls rozwojowy dla Słupska - przekazał sekretarz miasta.
Łukasz Kobus podkreślił, że po rozszerzeniu, miasto zamierza zrealizować wszystkie obietnice, złożone mieszkańcom terenów, które mają zostać włączone w granice administracyjne Słupska. - W momencie, kiedy rozporządzenie zostanie faktycznie podjęte - będzie nas czekało bardzo dużo pracy. Na pewno dostosujemy budżet do nowych warunków. Skupimy się przede wszystkim na tym, aby spełnić obietnice, które nowym mieszkańcom złożyliśmy - zapewnił Łukasz Kobus.
W projekcie znajduje się także zapis o przyłączeniu do gm. Sianów Łaz, które znajdują się obecnie w gm. Mielno.
W
przypadku zwiększenia obszarów Koszalina i Słupska jest mowa o
konieczności wzmacniania dużych miast, które są kołami zamachowymi
regionu i muszą mieć potencjał do dalszego rozwoju.
Natomiast
włączenie nadmorskich Łaz do gm. Sianów byłoby przywróceniem historycznego dostępu gm. Sianów do morza, które ta gmina
straciła w latach 70. ubiegłego wieku.
Jak powiedziała Polskiemu
Radiu Koszalin Milena Szczepańska-Zakrzewska, rzeczniczka sianowskiego
magistratu, taka decyzja to odpowiedź na oczekiwania mieszkańców: - W
grudniu rozpoczęliśmy procedurę na wniosek 62 osób - przedsiębiorców i
mieszkańców Łaz. Tak naprawdę to dzięki ich staraniom powstał projekt przyłączenia Łaz do gminy Sianów. To również
starania mieszkańców gminy Sianów, którzy podczas konsultacji jednogłośnie stwierdzili, że chcą przyłączenia miejscowości Łazy w tereny administracyjne gminy Sianów.
Milena
Szczepańska-Zakrzewska podkreśliła, że gmina Sianów ma plany rozwoju
sołectwa Łazy: - Jesteśmy zadowoleni, że został zauważony ogromny,
niewykorzystany przez gminę Mielno, potencjał Łaz. Mamy jasny i klarowny
plan na tę miejscowość w ramach projektu „Łazy 2026”. Zanim zaczniemy go wdrażać - czekamy na oficjalną decyzję Rady Ministrów.
Ostateczna decyzja Rady Ministrów ma zapaść do końca lipca.
ap/zas/zn/aś