fot. prk24.pl
Wiceminister klimatu i środowiska oraz szczecinecka posłanka Prawa i Sprawiedliwości, która w poniedziałek była gościem porannego „Studia Bałtyk”, w rozmowie z Mateuszem Sienkiewiczem odniosła się m.in. do działań rządu związanych z ochroną klimatu, a także skomentowała sobotnią konwencję PO w Radomiu.

W związku z piątkowymi nawałnicami zachodniopomorscy strażacy interweniowali ponad 800 razy. Mateusz Sienkiewicz zapytał wiceminister klimatu i środowiska, na ile takie załamania pogody są efektem zmian klimatycznych.

- Odczuwamy wszyscy skutki zmian klimatu. Musimy więc myśleć o tym, w jaki sposób się adaptować do nagłych zdarzeń atmosferycznych. Samorządy powinny uciekać od betonowania miast, które jest popularne w ostatnich latach. Te przestrzenie to miejskie zabetonowane wyspy ciepła, które przy intensywnych deszczach nie są w stanie odbierać wody. Należy więc poważnie myśleć o wprowadzeniu powierzchni zielonych do miast - podkreśliła Małgorzata Golińska. - Duże straty wywołują także huraganowe wiatry, które trudno przewidzieć i się na nie przygotować. To bardzo ważna kwestia szczególnie dla kompleksów leśnych. Bardzo ważne jest, by leśnicy robili wszystko, by dostosować gatunki drzew do siedliska. Należy pamiętać, że jeżeli drzewo nie jest zgodne z siedliskiem to jest bardziej podatne na różnego rodzaju zagrożenia, m.in. na działalność szkodników czy zjawisk atmosferycznych - dodała.

Wiceminister zwróciła również uwagę na małe zasoby wody pitnej w Polsce: - Rząd podejmuje działania, które mają zatrzymywać wodę. Kilka lat temu opracowaliśmy projekt „Odtworzenie i zachowanie obszarów bagiennych, torfowisk i terenów podmokłych na obszarach NATURA 2000 i zielonej infrastruktury”. Będzie on realizowany przez 10 lat od 2023 roku. Jest on niezwykle ważny, ponieważ tereny podmokłe gromadzą wodę, a także w kontekście pochłaniania CO2.

Polityk ustosunkowała się również do wypowiedzi Donalda Tuska, który podczas sobotniej konwencji PO w Radomiu stwierdził, że „jeśli ktoś jest chrześcijaninem nie może głosować na kłamstwo, złodziejstwo, pogardę nienawiść”. - Wierzę w Boga, nie wstydzę się mojej wiary. Nienawiść i frustracja, która narasta od momentu kiedy Prawo i Sprawiedliwość objęło rządy przysłoniła Donaldowi Tuskowi racjonalne myślenie.

Lider Platformy Obywatelskiej podkreślił również, że - jego zdaniem - gdy rządziła PO „Polska była krajem rozwijającym się”. - PO wmawia nam, że Polska liczyła się na arenie międzynarodowej. To, że nas poklepywano po plecach, kiedy pojawialiśmy się w Brukseli nie oznacza, że ktoś się z nami liczył, że komukolwiek zależało na silnej Polsce. Kiedy obecnie twardo stawiamy na interes naszego kraju na arenie międzynarodowej i wskazujemy, że pewne działania proponowane przez Komisję Europejską czy Parlament Europejski uderzą w obywateli Polski, jesteśmy negowani - dodała.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ms/aj

Posłuchaj

Gość porannego „Studia Bałtyk”: Małgorzata Golińska