fot. prk24.pl
Zagwarantować to koszalińskiej ekipie mają nowi zawodnicy. To m.in. Artur Łabinowicz, który występował w G League, zwycięzca ubiegłorocznych rozgrywek z Sokołem Łańcut Wojciech Pisarczyk oraz brązowy medalista Mateusz Itrich.

Niespełna 25-letni urodzony w Stanach Zjednoczonych Artur Łabinowicz może grać jako rzucający obrońca lub niski skrzydłowy. Żak podpisał też umowę z 26-letnim Ajayem Sandersem, niskim skrzydłowym lub rzucającym obrońcą. Ten pierwszy w 2021 roku dostał się do G League (zaplecze NBA). Został wybrany w trzeciej rundzie draftu z numerem 19. Trafił do Iowa Wolves, który jest własnością Minnesota Timberwolves.

- Łabinowicz jest pierwszym zawodnikiem, którego zakontraktowaliśmy. Grał wcześniej m.in. w Opolu. Cechują go dobra skuteczność, wyskok i przebojowość. To on polecał nam Ajaya Sandersa. Amerykanin potrafi rzucać za trzy, występował z Arturem w tym samym college'u, grał w ekstraklasie Kosowa. To pozytywna postać - po podpisaniu umowy opublikował post, w którym napisał „wygrajmy te mistrzostwa” - powiedział Dariusz Krupa, rzecznik prasowy Żaka Koszalin.

Klub podpisał też roczną umowę z Mateuszem Itrichem. Środkowy w ubiegłym sezonie zdobył brązowy medal na zapleczu ekstraklasy z Sensation Kotwicą Kołobrzeg. - Wiążemy z nim spore nadzieje - podkreslił Dariusz Krupa.

Mateusz Itrich w rozmowie z Polskim Radiem Koszalin opowiedział, dlaczego zdecydował się dołączyć do Żaka: - Rozmawiałem ze swoim agentem o planach koszalińskiego klubu wobec mnie. Mam dostawać dużo minut. Mój kontrakt obowiązuje przez rok. W zeszłym sezonie wywalczyłem z Kotwicą brązowy medal, nie wiem, czy z Żakiem będzie to możliwe, ale Koszalin chce się odbudować i powrócić na koszykarskie salony, a ja chcę się rozwijać. Po zakończeniu ubiegłorocznych rozgrywek nie otrzymałem żadnych telefonów z Kotwicy w sprawie nowej umowy, dlatego też postanowiłem poszukać nowego zespołu.

Kolejnym wzmocnieniem jest 34-letni niski skrzydłowy Wojciech Pisarczyk, który w ubiegłym roku wygrał rozgrywki z Sokołem Łańcut. - To legenda pierwszej ligi, bowiem trzykrotnie w niej zwyciężał. Liczymy na jego doświadczenie - powiedział rzecznik prasowy Żaka.

Ponadto klub przedłużył umowę z wychowankiem Erykiem Naczlenisem, Maciejem Szewczykiem, Mateuszem Pryciem i Jakubem Dłoniakiem, który będzie pełnił też funkcję drugiego trenera. - Powoli finiszujemy z kompletowaniem składu. Pracujemy jeszcze nad kilkoma transferami. Co ważne, zarzuca się nam, że nie stawiamy na młodzież. W tamtym roku nie udało się wprowadzić młodzieży, bo walczyliśmy o utrzymanie. W tym roku do pierwszej kadry dołączają nasi młodzieżowcy z zespołu U-17. To Kacper Droździel, Szymon Osipik i Ernest Borowski - podkreślił Dariusz Krupa.

Od nowego sezonu w rozgrywkach obowiązywać będzie przepis o zawodniku U-23, który - w uproszczeniu - będzie musiał przebywać na parkiecie przez cały mecz. Rzecznik prasowy Żaka zapytany, czy nowo dołączeni gracze U-17 będą traktowani jako zawodnicy U-23, odpowiedział: - Poczekajmy parę dni. To wiąże się z transferami.

Jak dodał, na razie pierwszym trenerem jest Piotr Ignatowicz. Nie chciał komentować doniesień w sprawie zmiany szkoleniowca - Ignatowicza miałby zastąpić Rafał Knap, który w zeszłym sezonie prowadził Księżaka Łowicz. Łowiczanie spadli jednak z ligi.

Z klubu odszedł natomiast kapitan Marcin Zarzeczny. Podpisał kontrakt z Legią Warszawa 3x3. - Kontrakt leżał dla niego na stole. W ostatniej chwili zdecydował jednak, że go nie podpisze i wróci do Stargardu. Zadecydowały o tym względy rodzinne. Rozstaliśmy się w zgodzie i życzymy mu powodzenia w dalszej karierze - powiedział Krupa.

Żak umów nie przedłużył także z Marcinem Tomaszewskim, Wiktorem Sewiołem i Mikołajem Czyżem. - Tego pierwszego chcieliśmy zatrzymać. Wybrał jednak inny zespół, ale oficjalnie jeszcze nie podpisał umowy. Sewioł i Czyż nie byli rozpatrywani - poinformował rzecznik prasowy Żaka Koszalin.

Nieznana na razie jest też przyszłość środkowego Darrella Harrisa, który nie wystąpił w ostatnich meczach ubiegłego sezonu z powodu operacji barku. - Darrell zachował się wobec nas bardzo fair. Chcieliśmy podpisać z nim umowę. Powiedział jednak, że go nie podpisze, nie chce postawić klubu w złej sytuacji, bo nie czuje się dobrze fizycznie. Ma jeszcze wizyty u lekarza. Pod koniec sierpnia okaże się, czy wróci na parkiet. Na razie ma rehabilitację i trenuje indywidualnie. Jeśli wróci, to zawsze znajdzie się dla niego miejsce. Bardzo czekamy na Darka - podkreślił Krupa.

Powiedział także o celach Żaka na nadchodzący sezon: - W zeszłym roku naszym celem było utrzymanie. Oswoiliśmy się z tą ligą. Teraz czas powalczyć o coś więcej, chcemy awansować do play-offyów.

red./rz

Posłuchaj

rozmowa z Dariuszem Krupą, rzecznikiem prasowym Żaka Koszalin Mateusz Itrich, nowy center Żaka Koszalin