
fot. pixabay.com
Dzień Dziecka został ustanowiony w 1954 roku przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych. W Polsce Dzień Dziecka obchodzony jest jednak już od 1929 roku.
1 czerwca to dzień zwykle pełen atrakcji dla najmłodszych.
Opiekunowie planują wspólne wyjścia do kina czy na place zabaw. Nie
brakuje też prezentów.
- Ważne, by były one dopasowane do wieku i zgodne z zainteresowaniami dziecka
- przypomina psycholog Anna Małaśnicka. Jak zauważa, przedmioty nie
mogą rekompensować braku czasu. Powinny dawać radość, ale też pozwalać
razem go spędzać. Zdaniem Anny Małaśnickiej, odpowiednim upominkiem
zawsze jest książka albo bilety na rodzinne wyjście na basen, koncert
czy na teatralny spektakl. To pozwala budować więzi i bliskość, a nie
jest jedynie krótką emocją, związaną z otrzymaniem prezentu. Oczywiście,
w tym roku, ze względu na panującą pandemię koronawirusa, przy
obdarowywaniu dziecka należy pamiętać o wprowadzonych obostrzeniach
sanitarnych.
Natomiast niezmiennie ideą
Międzynarodowego Dnia Dziecka pozostało przypominanie oraz
upowszechnianie wiedzy o prawach najmłodszych.
O
dzieciach w Polsce pamiętano już przed II wojną światową. Z inicjatywy
Polskiego Komitetu Opieki nad Dzieckiem od 1929 roku w dniu 22 września
obchodzono Święto Dziecka. Tego dnia po mszach w kościołach dzieci
udawały się do szkół na uroczyste akademie, a następnie na przygotowane
wycieczki i zabawy, w czasie których rozdawano słodycze, zakupione ze
środków pozyskanych ze zbiórek publicznych.
IAR/red./ar