fot. facebook.com/kotwicakosz
Koszykarze Senstaion Kotwicy Kołobrzeg są bardzo blisko wywalczenia trzeciego miejsca na koniec pierwszoligowego sezonu. W pierwszym meczu o tę właśnie lokatę wprawdzie przegrali, ale minimalnie 65:66 (12:20, 25:14, 15:17, 13:15) w Opolu z miejscowym AZS-em Politechniką. Ten wynik stawia kołobrzeżan w roli faworytów przed środowym rewanżem.

Rywalizacja o trzecie miejsce w pierwszej lidze ma postać dwumeczu. W pierwszym starciu ekip, które odpadły w półfinałach minimalnie lepsi okazali się opolanie, którzy do meczu z kołobrzeżanami przystępowali po dłuższym niż rywale odpoczynku.

Wiać to było w pierwszej kwarcie, którą z większą dynamiką otworzyli gospodarze. Goście pierwsze punkty z gry zdobyli dopiero w 4. minucie, jednak kolejne punkty Czarodzieje z Wydm zdobyli dopiero w 7. minucie, wówczas gdy Akademicy wyszli na prowadzenie 13:4.

Kołobrzeżanie straty zaczęli odrabiać w drugiej kwarcie. Jeszcze w 15. minucie było 31:22 dla AZS-u, ale później punkty zdobywali już tylko kołobrzeżanie i na niespełna 100 sekund przed zakończeniem pierwszej połowy wyszli na prowadzenie 35:31. Minimalna przewaga gości utrzymała się po 30 minutach gry (52:51).

Na początku ostatniej odsłony gospodarze zdołali wyrównać, ale od stanu 56:56 kolejne punkty znów serią zaczęli zdobywać kołobrzeżanie. W 37 min. po „trójce” Witalija Kowalenki było już 65:56 dla Kotwicy, ale w końcówce goście kompletnie stanęli. Nie zdołali już zdobyć żadnego punktu, oddając inicjatywę gospodarzom, którzy punkty na miarę zwycięstwa zdobyli na 4 sekundy przed końcem meczu za sprawą Szymona Kiwilszy

AZS Politechnika Opolska – Sensation Kotwica Kołobrzeg 66:65 (20:12, 14:25, 17:15, 15:13)
AZS:
Rutkowski 15, Kobel 14, Kiwilsza 11, Kaczmarzyk 8, Kapuściński 5 – Jodłowski 10, Skiba 3, Piszczatowski 0, Krefft 0.

Kotwica: Pieloch 13, Śmigielski 13, Kurpisz 12, Kowalenko 11, Nelson 7 – Itrich 5, Kutta 4, Wieczorek 0.

kk/od