
fot. kpt. Piotr Zwarycz/PSP/Twitter
W czasie obchodów Dnia Strażaka w Warszawie zachodniopomorski komendant wojewódzki PSP st. bryg. Jarosław Tomczyk i pomorski komendant wojewódzki PSP st. bryg. Piotr Socha otrzymali nominacje na stopień nadbrygadiera.
Centralne obchody Dnia Strażaka odbyły się piątek na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Nominacje generalskie ośmiu strażakom wręczył prezydent Andrzej Duda.
Pamiątkowe szable otrzymali od Macieja Wąsika, sekretarza stanu w MSWiA.
Dodatkowo 294 strażaków PSP otrzymało promocję na pierwszy stopień oficerski.
Nadryg. Jarosław Tomczyk jest strażakiem od 1995 roku. Zachodniopomorskim komendantem Państwowej Straży Pożarnej został w marcu 2020 roku. Wcześniej służył m.in. jako komendant powiatowy PSP w Łobzie oraz komendant powiatowy PSP w Stargardzie. Nadbryg. Piotr Socha pracę w PSP rozpoczął w 1991 roku. Podjął służbę w Komendzie Powiatowej PSP w Kartuzach, a następnie w Komendzie Miejskiej PSP w Gdyni. W 2004 roku został powołany na stanowisko zastępcy komendanta miejskiego, następnie komendanta miejskiego PSP w Gdańsku. W 2016 roku powierzono mu obowiązki zastępcy pomorskiego komendanta wojewódzkiego PSP, w 2017 powołano na stanowisko zastępcy pomorskiego komendanta wojewódzkiego PSP. Od maca 2020 roku jest pomorskim komendantem wojewódzkim PSP.
W czasie uroczystości w Warszawie szef Państwowej Straży Pożarnej generał brygadier Andrzej Bartkowiak przypomniał historię powstania Państwowej Straży Pożarnej: - Swoistym kamieniem węgielnym do powstania naszej formacji były dwie ustawy przyjęte przez Sejm w sierpniu 1991 roku. To był błysk geniuszu, który dał początek formacji mundurowej do prowadzenia wszelkich działań ratowniczych.
Promocji oficerskiej na 4 szable dokonali: Komendant Główny PSP generał brygadier @ABartkowiak_PSP oraz Zastępcy: nadbryg.Krzysztof Hejduk,nadbryg.Adam Konieczny i nadbryg.Arkadiusz Przybyła#TrzydziestoleciePSP@prezydentpl @MSWiA_GOV_PL
— Państwowa Straż Pożarna (@KGPSP) May 6, 2022
fot.kpt.Piotr Zwarycz pic.twitter.com/HuqLGjrVd0
Zaznaczył, że jeszcze do niedawna Straż Pożarna kojarzyła się z reagowaniem na zagrożenia związane z ogniem, z gaszeniem pożarów. Podkreślił, że w ubiegłym roku tego typu zdarzeń było tylko 20 procent. - Znaczna część interwencji, które teraz podejmują strażacy to głównie miejscowe zagrożenia. Na pierwszym miejscu w ostatnich dwóch latach były zdarzenia medyczne, co spowodowane było epidemią koronawirusa. Na drugim miejscu znajdują się gwałtowne zjawiska atmosferyczne i na trzecim akacje ratownicze związane z kolizjami i wypadkami w ruchu komunikacyjnym - wyjaśnił i dodał, że ta statystyka pokazuje, że Straż Pożarna jest obecnie nowoczesną służbą ratowniczą, w szerokim znaczeniu tego słowa.
Szef PSP wskazał, że w czasie pandemii strażacy zaczęli wykonywać zupełnie nowe zadania. Byli na granicach, badali temperaturę, odkażali miejsca publiczne, dostarczali środki higieniczne, wspomagali starszych i samotnych, byli też w szpitalach covidowych.
Polscy strażacy wyruszyli z pomocą humanitarną do Mołdawii oraz na Białoruś i Ukrainę. Po agresji Rosji na Ukrainę strażacy pomagają uchodźcom w punktach recepcyjnych, pomagają w transporcie. - Ogłosiliśmy też zbiórkę sprzętu dla naszych braci strażaków na Ukrainie - dodał strażak. W połowie marca na Ukrainę pojechało ponad 2,3 tys. palet ze sprzętem i odzieżą ochronną oraz ponad 200 samochodów pożarniczych.
🇵🇱 Uroczysta defilada pododdziałów @KGPSP w #Warszawa. #DzieńStrażaka pic.twitter.com/VFy8kSPB73
— MSWiA 🇵🇱 (@MSWiA_GOV_PL) May 6, 2022
Strażacy podejmują niemal 600 tysięcy interwencji rocznie. To o 100 tysięcy więcej niż w poprzednich dziesięcioleciach.
Bartkowiak wspomniał o ustawie o strażakach ochotnikach, których jest w Polsce 230 tysięcy. - Dzięki tej ustawie ci wszyscy strażacy otrzymują świadczenia ratownicze, wzmocnioną ochronę prawną, uregulowane zostały kwestie odszkodowań. Wiele zapisów powstało dzięki samym druhom - powiedział. - Ta ustawa należała się tej formacji, która jest fenomenem na skalę światową. Mam świadomość, że bez naszych braci z OSP nie bylibyśmy tak skuteczni. Połączenie tych dwóch potencjałów stanowi fundament, na którym opiera się bezpieczeństwo całego społeczeństwa - zaznaczył Bartkowiak. - Ramię w ramię na rzecz naszego bezpieczeństwa - podsumował.
PAP/ar

