fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Rochowicz
fot. Jarosław Rochowicz
fot. Jarosław Rochowicz
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Ryfun
fot. Jarosław Rochowicz
Po dwuletniej przerwie festiwal „16. Południk” w Złocieńcu powrócił do kalendarza najciekawszych wydarzeń podróżniczych w naszym regionie. W niedzielę nasz dziennikarz Jarosław Rochowicz relacjonował przebieg imprezy w „Radiowym Klubie Obieżyświata”.

Festiwal rozpoczął się w piątek. Podczas imprezy odbyły się m.in. spotkania z Robbem Maciągiem, Kamilą Kielar, Markiem Tomalikiem, Zdzichem Rabendą, Michałem Worochem. i Przemysławem Kossakowski. Organizatorzy przygotowali także szereg innych atrakcji. Zaplanowali m.in. warsztaty dla dzieci i dorosłych, jogę, projekcję filmów oraz koncert zespołu Czerwie.

Marta Wrzask: tegoroczna impreza przyciągnęła bardzo dużo osób

Organizatorka festiwalu powiedziała, że po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa podróżnicy ponownie zawitali do Złocieńca na festiwal „16. Południk”: - Byliśmy spragnieni świata. Mamy świetną ekipę prelegentów, która dobrze czuje się w naszym mieście. Specjalnie do nas przyjechała w piątek Kamila Kielar, która od razu po swojej prezentacji pojechała do Gdyni na Kolosy (ogólnopolskie spotkanie podróżników, żeglarzy i alpinistów, największa w Europie impreza podróżnicza, która od ponad 20 lat odbywa się w Gdyni - red.).

rozmowa z Martą Wrzask

Zdzich Rabenda: marnowanie żywności to problem całego świata

Współorganizator złocienieckiego festiwalu Zdzich Rabenda podczas prowadzonych przez siebie warsztatów ekologicznych, zwrócił uwagę na problem marnowania żywności: - Dotyczy to nie tylko Polski, ale całego „rozwiniętego” świata. Jeden z trzech kilogramów produkowanego jedzenia jest wyrzucany. To wielkie marnotrawstwo. Chcę pokazać, jak temu przeciwdziałać. Dlatego zaglądamy do kontenerów, by pozyskać żywność dobrej jakości, taką samą jak w sklepach.

Zapytany, za co uwielbia Pomorze Zachodnie, odpowiedział: - Za wszystko! Ten region stał się podróżniczą stolicą Polski. Pokochałem go za niezwykłe krajobrazy, przyrodę i zwierzęta.

rozmowa ze Zdzichem Rabendą

Krzysztof Story: codzienność szarych ludzi jest barwna, czasem trudna i przejmująca

Dziennikarz i reportażysta mówił o swojej książce „Stąd. 150 drzwi pod jednym adresem”: - Podróżuję, spotykam nieznaną osobę, rozmawiam z nią i jest bardzo wiele rzeczy, w których rozumiemy się bez słów. To właśnie oznacza bycie „stąd”. Odwiedziłem 150 adresów, po jednym w innym zakątku kraju. Przyglądałem się szarej codzienności ludzi, która nie trafia do serwisów informacyjnych. Jest ona niezwykle piękna, barwna, czasem trudna i przejmująca.

rozmowa z Krzysztofem Storym

Krzysztof Zacharzewski: to przybywający do Złocieńca ludzie sprawiają, że ten festiwal jest tak ciekawy

Burmistrz Złocieńca podkreślił, że miasto zasługuje na to, by gościć największych podróżników w kraju: - Przybywający tutaj ludzie sprawiają, że atmosfera tej imprezy jest tak wspaniała. Każdy prelegent daje nam prosty przekaz, żebyśmy doceniali to, co mamy i dbali o to.

rozmowa z Krzysztofem Zacharzewskim

Robb Maciąg: gdybym miał się przeprowadzić, to zamieszkałbym na Pomorzu Zachodnim

Podróżnik pochodzi z Dolnego Śląska, ale przyznał, że gdyby miał się przeprowadzić, to zamieszkałby na Pomorzu Zachodnim: - Są tu piękne jeziora i lasy. Zazdroszczę wam, bo w co drugiej miejscowości są tabliczki z napisem „plaża”.

Robb Maciąg zorganizował na festiwalu warsztaty dla dzieci: - Dotyczyły one ozdabiania tkanin według jednej z indyjskich metod. Przygotowałem kilka stempli proukraińskich, m.in. było godło Ukrainy przerobione w gołębia pokoju.

rozmowa z Robbem Maciągiem

Jakub Rybicki: mam piękne wspomnienia z tym regionem

Podróżnik i fotograf pochodzi z Podlasia oraz Mazur, ale dużą część życia spędził w Poznaniu, skąd miał blisko na Pomorze Zachodnie: - Drawa, która przepływa przez Złocieniec, to jedna z najpiękniejszych rzek w kraju. To tutaj brałem udział z rodzicami w spływach kajakowych. To właśnie dzięki temu poszukuję przygody. Mam piękne wspomnienia z tym regionem.

Jakub Rybicki na festiwalu opowiadał o Afganistanie, a także poprowadził warsztaty z fotografii: - Jeśli zaczniemy myśleć krytycznie o wykonanych przez siebie zdjęciach, to jest szansa, że szybko będziemy się rozwijać. Dyskusja o sprzęcie nie ma sensu. To tylko narzędzie. Tak naprawdę fotografia to filozofia.

rozmowa z Jakubem Rybickim