Ulicami Wałcza przejechały zabytkowe samochody [ZDJĘCIA]

Arkadiusz Szwedzki z wałeckiej Moto Korony powiedział, że udział w spotkaniu wzięło kilkadziesiąt aut z całego kraju, a nawet i spoza Polski: - Były fiaty, maluchy, volkswageny, syrenki, warszawy, wołgi. Praca tych aut pobudza nasze serca do życia. W sercu adrenalina, a w żyłach - benzyna.

Na wałecki zlot przyjechali też miłośnicy starych aut z Niemiec. Właściciele tych pojazdów przyznali zgodnie, że dla nich te maszyny to coś więcej niż tylko samochody: - Uwielbiam polskie samochody. Mam maluchy, polonezy i fiaty. Te pojazdy mają dusze. To nie tylko przygoda z motoryzacją, ale i historią.

Zabytkowe auta do 13.30 można było oglądać w Skansenie Fortyfikacyjnym „Grupa Warowna Cegielnia”. Później samochody przejechały ulicami Wałcza, a od 13.45 do 15.00 można było je podziwiać na placu Wolności w centrum miasta.

pg/rz