fot. Sebastian Ferens
Nasi słuchacze alarmują, że przez nieodpowiedzialnych właścicieli zwierząt, teren nad Słupią jest zanieczyszczony psimi odchodami, a niedawno posadzone rośliny są rozkopane. Przy bulwarach dochodzi także do aktów wandalizmu.
Paweł Krzemień ze słupskiego ratusza zaznaczył na naszej antenie, że problem jest doskonale znany władzom miasta: - Oczywiście nie mamy nic przeciwko, aby mieszkańcy przychodzili ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi na teren bulwarów. Należy jednak zadbać o zasady współżycia społecznego - pies musi być na smyczy i należy po nim posprzątać. Przypominam, że w tym miejscu wkrótce pojawi się monitoring, który pomoże nam reagować m.in. na takie zdarzenia.
Za nieposprzątanie po swoim czworonogu grozi mandat w wysokości do 500 zł.
Więcej w poniższym materiale.
sf/mt