fot. Przemysław Grabiński
Urząd miasta podpisał umowę z zarządzaną przez Aeroklub Polski firmą, która ma przeprowadzić samorząd przez proces zmiany statusu terenu byłego lotniska wojskowego.
- Status lotniska da mu dużo większe możliwości, więc warto popracować, by mogły tu lądować większe samoloty - wyjaśnia Michał Żmuda, dyrektor Aeroklubu Ziemi Pilskiej.
Jak dodaje prezydent Piły Piotr Głowski, na zmianie skorzysta nie tylko Piła, ale cały region: - W ograniczonym zakresie z lotniska będzie można korzystać już na jesieni tego roku, w pełnym - w 2023 roku.
Lądowisko obecnie służy przede wszystkim członkom Aeroklubu Ziemi Pilskiej i przedstawicielom okolicznych firm, którzy do Piły przylatują swoimi prywatnymi samolotami.
pg/sz
