Kolejny pilski transport darów na granicę z Ukrainą. W działania zaangażowali się przedstawiciele branży turystycznej

Jeden z koordynatorów zbiórki Krzysztof Kassner powiedział Polskiemu Radiu Koszalin, że branża turystyczna pomaga, ponieważ ma doświadczenie w logistyce, a także możliwości: - Nasza turystyczna organizacja działa na terenie Przemyśla i przejścia granicznego Medyki. Udało się uzyskać specjalny korytarz dla autokarów i korzystamy z tego. W środę przewozimy kolejne dary i wolontariuszy. Na granicy w ciągu kwadransa przeładowujemy produkty do busów ukraińskich.

Dzisiejszy wyjazd na granicę będzie już kolejnym transportem z pomocą humanitarną z Piły. Katarzyna Kassner, która niedawno wróciła z Medyki przyznała, że pomoc uchodźcom jest niezwykle potrzebna:- Są to osoby, które dotarły na przykład pociągami do stacji kolejowej - 40 km przed granicą. I tam się odbywa dramat, ponieważ albo idą na piechotę, albo załatwiają różnymi sposobami transport. Te osoby są zmarznięte, idą z przeziębionymi dziećmi.

W transporcie pomocy z Piły pomaga m.in. mieszkający od kilku lat w Polsce Ukrainiec - pan Walentyn. Jak powiedział - robi, co w jego mocy, ale najprawdopodobniej wkrótce wróci do swojej ojczyzny: - Mam przyszykowany plecak, jestem gotowy by jechać do domu. Na razie pomagam tutaj, skoro jest taka potrzeba. Chcę jednak być na Ukrainie i myślę, że pojadę.

Wolontariusze wyjeżdżający z Piły przez kilka dni będą pomagać m.in. w sortowaniu i przepakowywaniu darów.

pg/aj