fot. PAP/Paweł Supernak
W nocy Rosja rozpoczęła agresję militarną na terenie Ukrainy; w związku z tym wszystkie polskie służby rozpoczęły procedury, które są związane z tego typu sytuacją - powiedział w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller.

Rzecznik rządu Piotr Müller zorganizował w czwartek rano briefing przed Kancelarią Premiera. - Będziemy jednoznacznie się domagać, aby Rada Europejska nałożyła w czwartek daleko idące sankcje wobec Rosji - mówił Piotr Müller. Zapewnił, że polska armia jest w pełnej gotowości. Dodał, że to także moment, aby wzmocnić wschodnią flankę NATO.

- W nocy Rosja rozpoczęła agresję militarną, agresję o charakterze zbrojnym na terenie Ukrainy. W związku z tym wszystkie służby, wszystkie właściwe organy państwa rozpoczęły procedury, które są związane z tego typu sytuacją - powiedział na briefingu Müller.

Przekazał, że trwa posiedzenie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych pod przewodnictwem wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, szefa MON Mariusza Błaszczaka, szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i innych członków komitetu.

Rzecznik rządu poinformował także o wydaniu dyspozycji do naszego stałego przedstawiciela Polski przy NATO o złożenie wniosku o uruchomienie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego, dotyczącego, jak mówił Müller, wspólnego spotkania i monitorowania sytuacji potencjalnego, ale rzeczywistego zagrożenia naruszenia granic NATO. - Przed chwilą pan ambasador w Brukseli złożył taki wniosek do Sekretarza Generalnego NATO wspólnie z grupą sojuszników - dodał.

- Dzisiaj również na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego, złożony dosłownie niecałe dwa dni temu, będzie obradowała Rada Europejska w Brukseli. Dzisiaj późnym wieczorem spotykają się przywódcy wszystkich krajów europejskich - powiedział Müller.

- Będziemy jednoznacznie domagać się, aby Rada Europejska, wszystkie państwa UE nałożyły daleko idące sankcje wobec Rosji, daleko idące w taki sposób, aby odczuła Rosja to w sposób ekonomiczny, polityczny jak najdalej idący, aby powstrzymać Władimira Putina przed aneksją kolejnego kraju - mówił Müller.

- Dzisiejsze wydarzenia, które obserwujemy na terenie Ukrainy to bezprawne wkroczenie na teren suwerennego państwa, to agresja militarna, to rozpoczęcie, de facto wypowiedzenie wojny - powiedział rzecznik rządu.

- Już teraz obserwujemy sytuację ataków również o charakterze cybernetycznym. Od wczoraj w szczególności na terenie Ukrainy, również nasilone działania na terenie Polski. Dlatego też wszystkie służby w tym zakresie również monitorują swoje działania, podejmują działania, które mają blokować tego typu krytyczne możliwości naruszenia w cyberprzestrzeni, bezpieczeństwa chociażby sieci energetycznych. Tego typu infrastruktury krytycznej, która może być zdalnie atakowana - powiedział rzecznik rządu.

W tej chwili, dodał, mamy do czynienia z atakiem o charakterze kinetycznym, z agresją militarną na terenie Ukrainy. - Ale również wszyscy wiemy doskonale, że wojnę w tej chwili można prowadzić również w cyberprzestrzeni i pierwsze jej sygnały takich działań cybernetycznych obserwujemy - dodał Müller.

Rzecznik rządu był pytany na briefingu m.in. o gotowość polskich sił zbrojnych. - Podwyższoną gotowość w sensie działań operacyjnych, które zostały w ostatnich dniach wykonane, można było obserwować w ostatnim czasie ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział Müller i wskazał tutaj m.in. na przemieszczenie żołnierzy amerykańskich na teren Polski.

Zapewnił, że „nasze wojska też są w pełnej gotowości”. - Będą zapadały formalne decyzje poszczególnych stopni. Odbywa się to wspólnie z głową państwa. Te rozmowy będą dzisiaj toczone - powiedział Müller.

Zaznaczył, że „działania przygotowawcze były rozpoczęte wcześnie, to nie jest tak, że nikt się tego ataku nie spodziewał, wręcz przeciwnie - duża część sojuszników w NATO mówiła, że ten atak jest możliwy w ciągu kilkudziesięciu godzin”. - Niestety, on dzisiaj stał się rzeczywistością - dodał.

Müller zapewnił jednocześnie, że „ostatnie tygodnie służyły to tego, aby przygotować nasze wojsko”. - To też jest moment, aby oprócz sankcji nałożonych na Rosję, również wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu Północnoatlantyckiego. Mam nadzieję, że takie decyzje będą zapadały - dodał.

Pytany, czy rozważane jest udzielenie Ukrainie bezpośredniej pomocy wojskowej, powiedział: - Takie decyzje podejmowane są w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, w tej chwili nie ma takich decyzji.
PAP/mt/aś