Fot. Fundacja EkoLogicznie
„Nie wyrzucaj, podziel się z innymi” - pod takim hasłem działa w Białogardzie Eco Punkt. To sklep, w którym nie płacimy za wybrane rzeczy. Możemy za to przynieść coś od siebie. Dosłownie wszystko, co nam zalega w domu, jest czyste, w dobrym stanie i może komuś posłużyć.

Sklep to pomysł Natalii Rynkiewicz, założycielki Fundacji EkoLogicznie. - Działamy na zasadach freeschopingu - tłumaczyła Natalia Rynkiewicz. - Zawsze chciałam stworzyć takie miejsce.

Pomysłodawczyni „sklepu bez pieniędzy” w Białogardzie podpatrzyła, jak taki punkt funkcjonuje w Sławoborzu. Przy zakupie wyposażenia skorzystała z dofinansowania z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich i udało się. - Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni, że tyle osób nas odwiedza - powiedziała.

Białogardzianie najczęściej przynoszą odzież, której już nie potrzebują i szukają ubrań, których właśnie im brakuje. - Nie ma u nas zasady coś za coś. Można nic nie przynieść, a wybrać sobie potrzebną rzecz. Można również coś przynieść, niczego dla siebie nie szukając - dodała Natalia Rynkiewicz.

Mieszkańcom Białogardu bardzo się ekologiczny sklep podoba. Koszalinianie chętnie widzieliby takie miejsce w swoim mieście. - Sama mam w domu bardzo dużo ubrań po swoich dzieciach. Są w dobrym stanie, mogłyby jeszcze komuś posłużyć - usłyszeliśmy od mieszkanki Koszalina.

kc/sz

materiał Katarzyny Chybowskiej
  • 00:00:00 | 00:00:00
::