fot. archiwum prywatne/Jacek Żukowski
Jan Dydak, brązowy medalista olimpijski w boksie, został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Order w piątek w Słupsku przekazał wdowie Teresie Dydak sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Piotr Müller.
- Jesteśmy bardzo wzruszeni, bardzo dumni z tak wysokiej rangi odznaczenia, które przyznano pośmiertnie mężowi. Bardzo dziękuję - powiedziała po odebraniu orderu Teresa Dydak.
Piotr Müller wyraził zadowolenie, że pan prezydent uznał zasługi śp. Jana Dydaka. - Zresztą uznał je cały świat sportowy, więc to jest najlepszy dowód, że ten order był należny - podkreślił rzecznik rządu. Dodał, że wręczenie orderu opóźniało się, ale „widocznie tak miało być, bo dziś jest wielka gala boksu w Słupsku, więc to taki drugi hołd złożony Janowi Dydakowi za jego dokonania sportowe”.
W uroczystości, która odbyła się w słupskiej delegaturze Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku, uczestniczyła rodzina uhonorowanego pośmiertnie olimpijczyka, w tym jego syn i córka, a także m.in. przedstawiciele Polskiego Związku Bokserskiego.
Jan Dydak zmarł w Słupsku po długiej chorobie 27 marca 2019 r. Miał 50 lat.
Był uważany za jednego z najbardziej utalentowanych pięściarzy swojego pokolenia, obok Dariusza Michalczewskiego i Andrzeja Gołoty. W 1988 roku na igrzyskach w Seulu zdobył brązowy medal w wadze półśredniej, mimo że walczył z kontuzją dłoni. Trzy lata później sięgnął po brąz mistrzostw Europy w Goeteborgu.
Dydak urodził się 14 czerwca 1968 roku w Czeladzi. Reprezentował barwy GKS Jastrzębie i Czarnych Słupsk. Z tym ostatnim klubem był później związany także jako trener.
Trzykrotnie wywalczył tytuł mistrza Polski, dwa razy triumfował w Turnieju im. Feliksa Stamma. Karierę pięściarską zakończył przedwcześnie - w 1991 roku z powodu kontuzji.
PAP/jż/od
