fot. pixabay.com
Dzięki nadajnikom udało się określić trasy wędrówki wyleczonych i wypuszczonych przez badaczy z Uniwersytetu Gdańskiego fok. Okazało się, że jedna z nich - Orzeszka - dotarła na wody okalające Półwysep Sambijski.
„Mamy dobre wiadomości. Część fok, które wyleczyliśmy w ubiegłym roku i wypuściliśmy do Bałtyku, otrzymała nadajniki, dzięki którym mogliśmy śledzić ich wędrówki. Trzema największymi wędrowcami okazały się Karwiak, Bosmanka, Brita. Orzeszka wywędrowała na wody okalające Półwysep Sambijski” - napisała na Facebooku Stacja Morska im. Profesora Krzysztofa Skóry IO UG.
Jak dodała, pozostała część naszych zwierząt trzyma się bliżej polskiego wybrzeża: „Wśród nich jest też Rozynka, foka pospolita, która wciąż nadaje, a ostatni sygnał jest z 8 lutego tego roku”.
Foki są pod ochroną. Szacuje się, że w Bałtyku żyje ich prawie 40 tysięcy. Jak podkreślają eksperci, trzeba o nie dbać, bo to tylko 40 proc. populacji sprzed stu lat.
red./rz