fot. Marta Łuczków
Wydawałoby się, że sytuacja jest bez wyjścia. Ale dzięki m.in.
interwencji Sławomira Kamoli, dziennikarza Polskiego Radia Koszalin,
najprawdopodobniej dojdzie do szczęśliwego finału tej sprawy.
Podopieczni Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego,
mieszczącego się przy ul. Wyspiańskiego w Koszalinie, otrzymają nową
windę.
W poniedziałek Piotr Jedliński, prezydent Koszalina zdecydował, że konieczne jest kupno nowej windy, dostosowanej do potrzeb korzystających w tym budynku z rehabilitacji osób z niepełnosprawnościami.
Koszt wymiany windy wynosi około 214 tys. złotych. Istnieje możliwość otrzymania dofinansowania do zakupu urządzenia z PFRON z w ramach „Programu wyrównywania różnic między regionami III” - obszar F - przeciwdziałanie degradacji infrastruktury istniejących warsztatów terapii zajęciowej. Prezydent planuje złożyć wniosek o dofinansowanie tego projektu.
- Wniosek należy złożyć do końca lutego i jego akceptacja pozwoli pokryć do 80% kosztów realizacji, jednak nie więcej niż 160 000 zł. Pozostała kwota pochodzić musiałaby z budżetu miasta - powiedział prezydent Jedliński. - Dlatego zamierzam złożyć na lutową sesję Rady Miejskiej projekt uchwały, której przyjęcie przez radnych zagwarantuje pokrycie pozostałych kosztów: demontażu starego urządzenia oraz kupna nowej windy i jej montażu. Jest ona w tym miejscu po prostu niezbędna - podkreślił.
Przypomnijmy, pod koniec ubiegłego roku, zepsuła się zamontowana ponad 20 lat temu winda w budynku przy ul. Wyspiańskiego 4, w którym mieści się ośrodek. Właścicielem budynku jest Zarząd Budynków Mieszkalnych w Koszalinie, ale ten nie jest w stanie sfinansować wymiany windy. Sprawa jest bardzo pilna, bowiem z obiektu korzystają 152 osoby niepełnosprawne, z których aż 30 porusza się na wózkach inwalidzkich.
Sławomir Kamola podkreślił, że sukces udało się osiągnąć dzięki zaangażowaniu pracowników i dyrekcji OREW-u a w szczególności dzięki Annie Gindzie, pełnomocniczce ds. osób niepełnosprawnych w koszalińskim ratuszu.
sk/sz