fot. Jarosław Ryfun
Zaproszenie Anny Popławskiej przyjęli miejscy radni Anna Mętlewicz (PiS) i Tomasz Bernacki (KO), starosta koszaliński Marian Hermanowicz oraz prezes koszalińskiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Henryk Zabrocki.

20 grudnia koszalińscy radni przyjęli uchwałę rozpoczynającą procedurę poszerzenia granic administracyjnych miasta. 1 stycznia 2023 roku do Koszalina miałyby zostać włączone sołectwo Mścice z gminy Będzino, sołectwo Kretomino należące do gminy Manowo oraz część Starych Bielic z gminy Biesiekierz. Trwają już w tej sprawie konsultacje społeczne. Ostateczną decyzję, na wniosek samorządu, podejmie jednak Rada Ministrów.

Anna Mętlewicz, szefowa klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w koszalińskiej radzie miasta uważa, że wchłonięcie tych trzech sołectw wpłynie pozytywnie na rozwój gospodarczy Koszalina: - Trzeba powiedzieć jasno, to naturalna kolej rzeczy. Tak dzieje się w przypadku dużych miast, które stanęły pod murem i nie mają dalszej możliwości rozwoju. Jeśli przyblokujemy rozwój Koszalina, stracą też okoliczni mieszkańcy. Władze ościennych gmin boją się po prostu o utratę stanowisk. Jeśli odbierze się im terytorium, to zmniejszy się liczba radnych. Jeśli jednak sołectwa zostaną wchłonięte przez miasto, powstaną rady osiedla. Nie jest zatem tak, że mieszkańcy zostaną na lodzie.

W odmiennym tonie wypowiedział się Tomasz Bernacki z Koalicji Obywatelskiej: - To miasto obawia się, że zmniejszy się skład rady miasta i liczba wiceprezydentów. Zagrożeniem dla gmin jest nie tylko utrata mieszkańców, ale i dochodów. Z jednym się zgadzam, część Starych Bielic mogłaby być terenem przemysłowym miasta. Mieszkańcy tego sołectwa nie chcą jednak, żeby zostało ono włączone do miasta.

Do sprawy odniósł się także starosta koszaliński Marian Hermanowicz: - Oficjalną decyzję radni podejmą na sesji 24 lutego, ale już mogę powiedzieć, że będzie ona prawdopodobnie negatywna. Chodzi po prostu o zagarnięcie miejscowości, gdzie mieszkają ludzie, którzy „przynoszą” duże wpływy z tytułu podatku PIT. Gminy straciłyby zatem dochody.

rozmowa z radnymi Anną Mętlewicz (PiS) i Tomaszem Bernackim (PO)
rozmowa ze starostą koszalińskim Marianem Hermanowiczem

Z kolei Henryk Zabrocki mówił o obchodach 75-lecia koszalińskiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci: - Powstanie kapsuła czasu, która zostanie otwarta 1 czerwca 2046 roku, na 100-lecie TPD. Znajdą się w niej m.in. zdjęcia wszystkich naszych pracowników i dzieci. Najmłodsi przygotują wypracowania, jak wyobrażają sobie życie za 25 lat. Kilku artystów z Koszalina, m.in. Greta Grabowska czy niestety już nieżyjący Edward Rokosz, przekazało swoje dzieła. Będą tez listy samorządowców - prezydenta Piotra Jedlińskiego i członków zarządu województwa. Przewodniczący rady miejskiej Jan Kuriata zapowiedział również, że do kapsuły trafi kopia uchwały o nazwaniu jednego z rond imieniem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. To ważne, ponieważ będzie to jedyne rondo w Polsce, które zostanie tak nazwane.

rozmowa z Henrykiem Zabrockim, prezesem koszalińskiego TPD

red./rz