fot. prk24.pl
Ratownicy medyczni zdecydowali się na tę akcję, ponieważ w ostatnim czasie otrzymali wezwania do osób, które były zakażone koronawirusem, ale ich o tym nie poinformowały.
- Chodzi o to, aby przekazywać prawdziwe informacje dyspozytorom i ratownikom medycznym i w ten sposób umożliwić im udzielenie pomocy w bezpiecznych warunkach. Zdarzają się bowiem sytuacje, kiedy ratownicy po przybyciu na miejsce, dowiadują się od pacjentów, że ci są zakażeni koronawirusem - powiedziała Paulina Heigel, rzeczniczka Wojewódzkie Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Tego typu sytuacja miała miejsce ostatnio w Szczecinie. - Ratownicy otrzymali wezwanie do kobiety, która spadła z dużej wysokości. Jeden z mężczyzn, z którym przebywała w domu, przyznał się, że jest zakażony koronawirusem i został objęty izolacją. Wcześniej przemieszczał się po centrach handlowych i bawił się ze znajomymi - dodała Paulina Heigel.
Zakażenie ratowników może spowodować ich wykluczenie z dyżurów, a tym samym ograniczyć dostępność do szybkiej pomocy medycznej.
W województwie zachodniopomorskim są 82 zespoły ratunkowe.
ap/rz
