fot. Małgorzata Abramowicz
Pierwszy zostanie kupiony lub wyczarterowany, drugi zbuduje gdańska stocznia.

Prezes PŻB Andrzej Madejski powiedział w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Szczecinie, że obie jednostki będą pływać na linii Ystad - Świnoujście: - Pierwszy prom ma trafić do PŻB w 2025 lub w 2026 roku i będzie pochodzić z programu Batory, czyli zostanie wybudowany w polskiej stoczni. Dodatkowe dofinansowanie, które dostaliśmy ze skarbu państwa, umożliwi nam natomiast - do końca przyszłego roku - zakup nowego lub wyczarterowanie używanego promu.

Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury, dodał, że na zakup lub wyczarterowanie promu PŻB dostała z budżetu państwa 140 milionów złotych: - Pandemia uderzyła w Polską Żeglugę Bałtycką, ponieważ ta firma realizuje tylko przewozy pasażerskie. Jedynym sposobem na dynamiczny rozwój spółki jest znalezienie środków na dofinansowanie i pozyskanie nowych jednostek.

Zdaniem Czesława Hoca, posła PiS-u inwestycja wzmocni pozycję PŻB: - Polska Żegluga Bałtycka z siedzibą w Kołobrzegu to silna marka i duma regionu. Spółka jest potentatem na rynku żeglugi promowej na Bałtyku. Wyzwaniem jest utrzymanie tej pozycji i rozwój firmy.

Polska Żegluga Bałtycka posiada obecnie pięć promów o łącznej linii ładunkowej 10 kilometrów.

pd/red.

fot. Paweł Drożdż

Posłuchaj

relacja Pawła Drożdża