fot. Jarosław Ryfun
Do poniedziałkowego „Studia Bałtyk Koszalin” zaproszenie Anny Popławskiej przyjęli Piotr Jedliński - prezydent Koszalina, Bogusław Ogorzałek - zachodniopomorski wicekurator oraz Henryk Zabrocki - prezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Koszalinie.

Cztery dni temu wznowiono prace rozbiórkowe wiaduktu w ciągu Alei Monte Cassino w Koszalinie. Prezydent miasta zapewnił na antenie Polskiego Radia Koszalin, że niedługo most powinien być w całości rozebrany. - Zgodnie z planem, do końca miesiąca most powinien zniknąć z krajobrazu Koszalina. Jego resztki składujemy i kruszymy, dzięki czemu będą one miały zastosowanie przy innych inwestycjach - stwierdził Piotr Jedliński i dodał, że ruch na ul. Batalionów Chłopskich udrożniony zostanie z końcem roku.

Prezydent wypowiedział się również na temat ewentualnego dofinansowania remontu wiaduktu w ciągu ulicy Władysława IV z drugiego naboru Programu Polski Ład: - Mamy gotową dokumentację techniczną. Niedługo rozpoczyna się drugi nabór Programu Inwestycji Strategicznych, na który czekamy. Inwestycja wyniesie 5 mln zł. Mam nadzieję, że w przyszłym roku rozpoczniemy remont, najpierw jednej, potem drugiej nitki.

Koszalin dwa tygodnie temu został niechlubnym „liderem” zakażeń koronawirusem w kraju pod względem liczby zakażeń w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców.  - W mojej ocenie najwięcej zakażeń przenosi się przez szkoły. Coraz częściej zarażają się dzieci, które nierzadko ciężko przechodzą COVID-19. 2 700 dzieci w Koszalinie przeszło na naukę zdalną - codziennie inna klasa trafia na kwarantannę i to nawet kilka razy w tygodniu w jednej szkole.

Kilka dni temu na ulice Koszalina spadła dość gruba warstwa śniegu. Wielu mieszkańców narzekało na działania samorządu i służb miejskich w kwestii odśnieżania dróg: - Cały sprzęt, którym dysponujemy, był na ulicach. Niestety, w ciągu paru godzin spadło ponad 20 cm śniegu  i nie ma takiego miasta, które byłoby w stanie poradzić sobie z taką pogodą. Pracowaliśmy przez 48 godzin bez przerwy i  teraz miasto jest odśnieżone, więc można w miarę bezpiecznie jeździć.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

rozmowa z Piotrem Jedlińskim

Do liczby koszalińskich uczniów, którzy objęci są nauką zdalną, odniósł się również Bogusław Ogorzałek, zachodniopomorski wicekurator. - Od 9 września prowadzimy monitoring wszystkich placówek. Według danych z 3 grudnia 12 procent przedszkoli pracuje w trybie zdalnym lub hybrydowym. W zawieszeniu całkowitym działa 4 procent placówek. Szkoły podstawowe pracują w 35 procentach w trybie hybrydowym, a w zawieszeniu jest 5 procent z nich. W szkołach ponadpodstawowych nauczanie hybrydowe wynosi 21 procent - wyjaśnił i dodał, że te liczby systematycznie rosną.

Wicekurator objaśnił, że Ministerstwo Nauki i Edukacji we współpracy z Ministerstwem Zdrowia robią wszystko, aby nauka stacjonarna trwała tak długo, jak to możliwe: - Mamy szczyt czwartej fali, a jednak większość szkół pracuje i to oznacza, że więcej uczniów uczy się jednak stacjonarnie. Powrót do szkół został okupiony różnymi trudnościami - uczniowie wymagają pomocy psychologicznej, czy relacji z pedagogami. To wszystko motywuje Ministerstwa, aby jak najdłużej kontynuować naukę zdalną, żeby nie było alienacji pośród uczniów.

Powstał specjalny list od ministra zdrowia i ministra edukacji, który ma być dystrybuowany do rodziców dzieci w wieku od 5 do 11 lat. Ma on przekonywać, że szczepienia młodszych, które ruszą 16 grudnia, są bezpieczne. Gość „Studia Bałtyk Koszalin” poinformował, że m.in. do szczepień dzieci, zachęcać będą dyrektorzy placówek: - Ministrowie Przemysław Czarnek i Adam Niedzielski informują opiekunów, że szczepionki są jedyną formą ochrony dzieci. Posiadamy dane, że 28,5 tys. dzieci do 10 roku życia i prawie 35 tys. w wieku 11-20 lat, zaraziło się koronawirusem, a tylko w ostatnich dwóch tygodniach listopada, ciężki stan choroby, przeszło 500 dzieci.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

rozmowa z Bogusławem Ogorzałkiem

Ostatnim gościem Anny Popławskiej był Henryk Zabrocki, prezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Koszalinie, którego działania przede wszystkim są skupione na tym, by na buziach dzieci gościł uśmiech: - Z okazji Mikołajek ponad tysiąc naszych wychowanków i nie tylko, otrzymało paczki. Jest to przepiękna inicjatywa.

Prezes TPD wspomniał, że również wspieranie rodziców jest niezwykle ważne: - Czasami proponujemy opiekunom pomoc psychologiczną, pedagogiczną, a często też prawną. Nie warto się wstydzić przyjmowania takiej pomocy. Jesteśmy po to, żeby wspierać i pomóc przejść całej rodzinie przez trudny okres.

Towarzystwo Przyjaciół Dzieci obchodzi w tym roku 75 lat. Uroczysta gala została odwołana ze względu na sytuację pandemiczną, ale nie wyklucza to świętowania: - Obchodzimy nasze 75-lecie w sposób symboliczny i praktyczny. Powstały m.in. dwa murale i włodarze miasta Koszalin nadali jednemu z rond nazwę TPD. Galę natomiast mamy zamiar przełożyć na początek przyszłego roku.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

ap/od

rozmowa z Henrykiem Zabrockim