
fot. prk24.pl
Podopieczni Mariusza Lenartowicza przegrali z Portowcami 2:3. Wynik nie był jednak najważniejszy, ale spotkanie wychowanka koszalińskiego zespołu, a obecnie pomocnika szczecińskiego klubu i reprezentanta Polski Kacpra Kozłowskiego z kibicami. Prezydent Koszalina Piotr Jedliński uhonorował również 18-latka Koszalińskim Orłem.
Koszalińskie Orły to prestiżowe nagrody, którymi prezydent miasta honoruje osoby i instytucje wyróżniające się swoimi działaniami na rzecz lokalnej społeczności. Kacper Kozłowski otrzymał statuetkę w dziedzinie sport za 2021 rok. Uhonorowany został również przez Bałtyk. Były wiceprezes PZPZ-u i ZZPN-u Jan Bednarek przekazał mu pamiątkową paterę.
- Bardzo się cieszę z tych nagród. To miły gest, świadczący o tym, że miasto o mnie pamięta. Jestem naprawdę wdzięczny - powiedział Kacper Kozłowski.
Koszalinianin jest najmłodszym w historii reprezentantem Polski. W kadrze zadebiutował 28 marca w meczu z Andorą (3:0). W ostatnim czasie 18-latkiem interesowały się największe kluby w Europie, m.in. Barcelona czy Manchester United. Według ostatnich doniesień, pomocnik już zimą może opuścić Pogoń i przenieść się do Brighton, występującego w angielskiej Premier League. - Nie myślę o tym. Tego typu sprawami zajmuje się mój menedżer. Ja skupiam się na grze w piłkę - uciął Kozłowski.
Pomocnik nie rozegrał ani jednej minuty w spotkaniu z Bałtykiem, ponieważ w sobotę wystąpił w wyjazdowym starciu ekstraklasowej Pogoni z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Portowcy wygrali 3:1, a Kozłowski pokazał się z dobrej strony, pomimo że nie strzelił gola. Na boisku był do 74. minuty. Wychowanek Bałtyku wykonał jednak w niedzielę symboliczne podanie, otwierające mecz koszalińskiej ekipy z rezerwami Pogoni.
Na pierwszego gola kibice czekali 30 minut. Bartosz Ława uderzył z rzutu wolnego. Piłka odbiła się od muru i wpadła do siatki Jakuba Mikołajczaka. Podobnie było siedem minut później. Błażej Starzycki strzelił zza pola karnego, futbolówka odbiła się o jednego z obrońców koszalińskiej ekipy i wpadła do bramki.
Koszalinianie bramkę kontaktową zdobyli tuż przed przerwą. W 41. minucie Paweł Łysiak odegrał do Dominika Pawłowskiego, a ten z bliskiej odległości trafił do bramki Portowców. Drugiego gola Bałtyk zdobył po przerwie. W 57. minucie Paweł Łysiak znalazł się sam na sam z bramkarzem gości. Po chwili minął go i posłał futbolówkę do siatki. Zwycięskiego gola goście strzelili w 64. minucie po uderzeniu Szymona Cybulskiego z rzutu wolnego.
- Dużo walki w środku pola, a sytuacji bramkowych nie było zbyt wiele z obydwu stron. Pogoń częściej była przy piłce i kontrolowała mecz. Mimo to ciekawym akcentem kończymy rok, bo spotkaliśmy się z Kacprem Kozłowskim, uhonorowaliśmy go i życzyliśmy powodzenia przed odejściem do lepszego klubu - podkreślił Mariusz Lenartowicz, szkoleniowiec Bałtyku.
Bałtyk Koszalin - Pogoń II Szczecin 2:3 (1:2)
Bramki: Dominik Pawłowski (41.), Paweł Łysiak (57.) - Bartosz Ława (30.), Błażej Starzycki (37.), Szymon Cybulski (64.).
Bałtyk: Mikołajczak - Rak, Czenko, Jasitczak, Waleński, Waleński, Pawłowski, Bedliński, Szaflarski, Łysiak, Kąkol, Forczmański.
Na ławce: Orzechowski, Pietrykowski, Glama, Jarmołowicz, Szulc, Majewski, Masny, Poloczek.
Radosław Zmudziński

fot. prk24.pl


-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl
-
fot. prk24.pl


Posłuchaj
rozmowa z Kacprem Kozłowskim, pomocnikiem Pogoni Szczecin i wychowankiem Bałtyku Koszalin- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::