
fot. Jarosław Ryfun
Od środy przez wiadukt w ciągu ulicy Władysława IV w Koszalinie przejeżdżać mogą jedynie samochody ważące maksymalnie 3,5 tony. Do tej pory limit ten wynosił 15 ton. Ograniczenie wynika ze złego stanu technicznego wiaduktu.
Obniżając dozwolony tonaż Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie chce uchronić obiekt przed dalszą degradacją.
- Zdecydowaliśmy się wraz z panem prezydentem
na takie ograniczenie z uwagi
na dość dużą liczbę pojazdów ciężarowych, które tamtędy
przejeżdżają. Często ważą one więcej niż 15 ton. Wprowadzone dziś ograniczenie nie dotyczy służb miejskich. Nie możemy bowiem
doprowadzić do paraliżu MZK czy takich firm jak PGK - wyjaśnia Marcin Żełabowski zastępca
dyrektora Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie.
Koszaliński ZDiT, jak zaznacza wicedyrektor tej
jednostki, posiada stosowne ekspertyzy i plany, po to, by jak
najszybciej dokonać remontu wiaduktu: - Mamy już zrobiony
projekt i będziemy w przyszłym roku wnioskować o dofinansowanie ze
środków zewnętrznych, jak i z kasy miejskiej na remont tego
obiektu. Pozwoli on na przywrócenie ruchu ciężarówek na wiadukcie.
Według szacunków ZDiT remont ma
kosztować około 5 milionów złotych.
Część koszalińskich kierowców obawia się kompletnego paraliżu miasta. - Cały ruch skupi się w mieście,
kiedy wjadą tam ciężarówki, to o godzinie 14 do 16 można się
tam spodziewać naprawdę ogromnych korków - twierdzą
mieszkańcy.
Przypomnijmy, że od marca zeszłego roku zamknięty dla ruchu z powodu złego stanu technicznego jest wiadukt w ciągu Alei Monte Cassino. Obiekt był rozbierany, ale w wyniku niekontrolowanego zawalenia się jednej jego nitek w październiku, prace zostały przerwane.
Krzysztof Klinkos/kc

fot. Jarosław Ryfun


-
fot. Jarosław Ryfun
-
fot. Jarosław Ryfun
-
fot. Jarosław Ryfun


Posłuchaj
Marcin Żełabowski zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::